Po dwóch dniach negocjacji przedstawicielom obu rządów udało się osiągnąć porozumienie.
– Z polskimi partnerami bardzo szybko rozwiązujemy problemy. Tranzyt ukraińskich produktów rolnych będzie odblokowany z czwartku na piątek – powiedziała Julia Svyrydenk, ukraińska wicepremier i minister gospodarki.
Zaznaczyła też, że rozumie problemy polskich rolników i jest wdzięczna za okazywaną przez Polaków pomoc.
Robert Telus minister rolnictwa i rozwoju wsi poinformował, że przez pewien czas tranzyt produktów będzie odbywał się pod konwojem. Szczelność tranzytu ma zapewnić ponadto objęcie go systemem SENT, a także plombami elektronicznymi.
Uczestniczący w rozmowach Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii poinformował, że tranzyt będzie mógł być wznowiony po wydaniu dwóch rozporządzeń. Chodzi m.in. o wycofanie możliwości zmiany miejsca docelowego transportu – ten zapis ma wyeliminować pozostawienie ukraińskich produktów w Polsce. Do tej pory bowiem deklaracja tranzytu na granicy mogła być zmieniona np. w centrum Polski i było to zgodne z przepisami.
Zgodnie z brzmieniem tego rozporządzenia, nie będzie możliwa zmiana miejsca docelowego, czyli nie będzie można zatrzymać się w dowolnym punkcie celnym, oclić towar i wprowadzić go do obrotu” – powiedział minister Buda.
Tranzyt z Ukrainy będzie zatem mógł być prowadzony albo do czterech polskich portów, albo do innych państw.
🇵🇱🇺🇦 Ustalenia spotkania roboczego członków rządu RP i Ukrainy w sprawie rozwiązania kwestii tranzytu ukraińskich produktów rolno-spożywczych przez terytorium RP ⤵️ pic.twitter.com/mejHfWg5i0
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 18, 2023
Minister Buda dodał ponadto, że strona ukraińska zapowiedziała odbieranie licencji tym eksporterom, którzy złamaliby uzgodnione procedury.