Trzy duże firmy łączą siły, by dekarbonizować transport drogowy towarów. 20 zestawów przetestuje nową koncepcję

Operator Ceva Logistics będąca częścią grupy CMA CGM, dostawca energii Engie i zarządca autostrad Sanef stworzyli European Clean Transport Network Alliance (z angielskiego – Europejski Sojusz Sieci Czystego Transportu, w skrócie ECTN Alliance). Chcą stworzyć i obsługiwać sieć stacji ładowania e-trucków i tankowania biogazu oraz wodoru wzdłuż europejskich autostrad.

Sieć, strategicznie zlokalizowana na europejskich autostradach, będzie uzupełniało specjalne rozwiązanie informatyczne, które umożliwi firmom transportowym efektywne oraz zoptymalizowane pod kątem emisji CO2 planowanie tras i harmonogramów załadunków. 

Według zapewnień sojuszu, w dłuższej perspektywie sieć powinna być otwarta dla wszystkich załadowców i przewoźników. 

Pierwszym krokiem jest studium wykonalności. Żeby sprawdzić, czy  koncepcja się sprawdza, przed wdrożeniem jej na skalę europejską, sojusz chce ją przetestować na trasie Lille-Awinion. Projekt pilotażowy rozpocznie się jeszcze w tym roku i będzie trwał dwa lata.

Flota 20 ciągników napędzanych biogazem, energią elektryczną i ekologicznym wodorem będzie codziennie przewozić 20 naczep między północną a południowo-wschodnią Francją. Naczepy będą przeładowane i zmienione w pięciu lokalizacjach testowych w istniejących lokalizacjach Ceva Logistics.

Twórcy koncepcji spodziewają się, że jej wdrożenie rozwiąże obecne problemy z pojemnością akumulatorów, a także poprawi warunki pracy kierowców i zwiększy atrakcyjność zawodu. Truckerzy, podobnie jak w systemie sztafetowym oferowanym przez hiszpański start-up Trucksters, będą mogli pracować bliżej miejsca zamieszkania. W systemie opracowanym przez ECTN Alliance, lokalni przewoźnicy będą realizować transport przed i po przewozie do i z punktów testowych.

Źródło: Ceva Logistics

Udział alternatywnych napędów jeszcze znikomy

Choć inicjatywa francuskiego sojuszu wygląda ciekawie, to trzeba zaznaczyć, że udział ciężarówek z napędami bezemisyjnymi w Europie jest wciąż śladowy. Mniej niż trzy na 100 pojazdów ciężarowych zarejestrowanych w UE w 2022 r. to pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi, a tylko 0,6 proc. stanowiły pojazdy elektryczne – wynika z opublikowanego w ubiegłym tygodniu podsumowania ACEA (Stowarzyszenia Europejskich Producentów Pojazdów). 

Źródło: ACEA

Ciężarówki napędzane olejem napędowym z pewnością będą stanowić większość na drogach w Unii Europejskiej jeszcze przez najbliższe lata, gdyż w 2022 r. 96,6 proc. nowych pojazdów przemysłowych zarejestrowanych na Starym Kontynencie była napędzana tym właśnie paliwem.

Warto jednak zwrócić uwagę, że w ubiegłym roku UE odnotowała silny wzrost sprzedaży elektrycznych samochodów ciężarowych (+32,8 proc.). Połowa z 1656 sztuk zarejestrowanych w 2022 r., sprzedała się w Niemczech (829 pojazdów). Udział elektryków w porównaniu z 2021 r. wzrósł o 0,1 proc. (z 0,5 do 0,6 proc.). 

Jeśli zaś chodzi o sprzedaż samochodów ciężarowych zasilanych paliwami alternatywnymi, takimi jak gaz ziemny, LPG, biopaliwa i etanol, spadła ona o 19,9 proc. (przy zarejestrowanych 7 915 ciężarówkach) zmniejszając ich udział do 2,8 proc, w 2022 r. (w porównaniu z 3,6 proc. w 2021 r.). Największy wpływ na odwrócenie tendencji miały Niemcy, gdzie sprzedaż tego typu pojazdów tąpnęła i zmniejszyła się o 34,2 proc. 

Pierwszy korytarz ładowania e-trucków

Z inicjatywą mającą na celu wsparcie dekarbonizacji wyszli w tym roku również Niemcy uruchamiając pierwszy w Europie korytarz ładowania elektrycznych ciężarówek. Aral, na ponad 600 km korytarza Ren-Alpy, jednej z najbardziej ruchliwych tras logistycznych w Europie, która również stanowi część korytarza sieci bazowej TENtec w UE, umieścił punkty do ładowania ciężarówek elektrycznych.

Korytarz ładowania obejmuje obecnie sześć dobrze oświetlonych i bezpiecznych stacji o mocy 300 kW dostosowanych do gabarytów samochodów ciężarowych. W najbliższych miesiącach Aral planuje otwarcie kolejnych dwóch.

Sojusz ECTA 

Podobny cel, tj. promocja dekarbonizacji i transportu bezemisyjnego, przyświecał sojuszowi utworzonemu w 2020 r. przez 18 czołowych europejskich firm. Mowa o European Clean Trucking Alliance (ECTA), do którego dołączyły m.in. znane firmy transportowe i logistyczne: Girteka i Grupa Deutsche Post DHL, ale także korporacje takie jak Ikea, Nestle, Michelin.

Członkowie ECTA postawili sobie za cel osiągnięcie do 2030 r. celów emisyjnych proponowanych w unijnych przepisach klimatycznych oraz neutralnej klimatycznie Europy do 2050 r. W odróżnieniu od francuskiego ECTN, ECTA ma charakter polityczny, a każdy z jego członków we własnym zakresie i tempie realizuje cele związane z ograniczaniem emisji. Francuzi z kolei wspólnie przetestują i wdrożą rozwiązanie, które docelowo chcą udostępnić ogółowi.