Odsłuchaj ten artykuł
Tyrol znów rozszerza zakaz dla ciężarówek. Ta szykana zakrawa na absurd
W przyszłym miesiącu wejdą w życie kolejne ograniczenia dla ciężarówek w Tyrolu. Tym razem chodzi o dojazd do stacji benzynowych.
Od 1 sierpnia będzie obowiązywał nowy zakaz dla pojazdów ciężarowych o długości powyżej 12 m (z naczepą). Będzie on obowiązywał na stacjach benzynowych pod Fritzens/Wattens i Innsbruck-Süd i na dojazdach do nich. Od początku przyszłego miesiąca wspomniane ciężarówki nie będą mogły już zjechać z autostrady i skorzystać z dróg lokalnych by dotrzeć do stacji benzynowych w podanych wyżej lokalizacjach.
Dla obiektów w okolicy Fritzens/Wattens zakaz obowiązuje od poniedziałku do soboty od godz. 6 do 10, natomiast w pobliżu Innsbruck-Süd od poniedziałku do soboty od godz. 7 do 18. Ograniczenie nie dotyczy jedynie pojazdów, których trasa kończy się lub zaczyna w Fritzens/Wattens i Innsbruck-Süd.
Zakaz zostanie wprowadzony w ramach pilotażu, na razie do połowy stycznia 2020 r. Decyzję o wdrożeniu takiego rozwiązania rząd Tyrolu uzasadnia “niebezpiecznymi sytuacjami i ogromnymi utrudnieniami”, które wynikają z dużej liczby pojazdów na stacjach benzynowych. To kolejny środek mający na celu zapewnienie normalnego funkcjonowania lokalnej społeczności i bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Jak podkreślił Günther Platter, szef tyrolskiego rządu, skutki zakazów jazdy będą ściśle monitorowane i oceniane, a w przyszłości ograniczenia mogą zostać rozszerzone również na inne stacje benzynowe w regionie.
Komentarz redakcji
Słowa Günthera Plattera świadczą niestety o tym, że kierowcy mogą spodziewać się kontroli oraz mandatów za naruszenie nowego ograniczenia. Po raz kolejny, pod płaszczykiem dbania o dobro mieszkańców, władze regionu wprowadzają następny zakaz, który ma uprzykrzyć życie przewoźnikom i kierowcom z zagranicy. Tymczasem Tyrolczycy, poza mglistą propozycją przeniesienia przewozów na szyny, nie proponują żadnego konstruktywnego rozwiązania dla transportu na tej ważnej trasie.
Fot. Pixabay