Odsłuchaj ten artykuł
Fot. AdobeStock/Barks
UE przedłuża umowę ws. transportu z Ukrainą. Są w niej zmiany mające chronić polskich przewoźników
Rada Unii Europejskiej zatwierdziła dzisiaj decyzję o podpisaniu i tymczasowym stosowaniu zmienionej Umowy między UE a Ukrainą w sprawie transportu drogowego towarów. Do treści umowy, która dotychczas negatywnie odbiła się na polskich przewoźnikach została wprowadzona większość istotnych postulatów zgłoszonych przez Polskę.
Zaktualizowaną i poszerzoną umowę podpisali w Brukseli Adina Vălean, unijna komisarz transportu i Serhiy Derkach, wiceminister ds. społeczności, terytoriów i rozwoju infrastruktury Ukrainy. Przedłużenie obowiązuje do 30 czerwca 2025 r., a dokument zakłada automatyczne przedłużenie na kolejny okres sześciu miesięcy, chyba że jedna ze stron nie wyrazi zgody i nie będzie mieć solidnych i wyraźnych dowodów na to, że występują poważne zakłócenia na rynku transportu drogowego – poinformowała Komisja Europejska.
Negocjacje w sprawie zmian w umowie, która zliberalizowała rynek transportowy dla przewoźników z Ukrainy i tym samym mocno dała się we znaki firmom transportowym z Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, toczyły się od wielu miesięcy. Presję na polityków wywarli też sami przewoźnicy, którzy nie tylko w Polsce organizowali protesty polegające m.in. na blokowaniu dróg dojazdowych do przejść granicznych z Ukrainą.
„Do treści Umowy, negatywnie wpływającej na polską branżę transportową została wprowadzona większość istotnych postulatów Polski, które zostały przygotowane we współpracy i z uwzględnieniem oczekiwań polskich przewoźników drogowych” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Infrastruktury.
– Warto podkreślić, że nasze konsekwentne i trwające od końca ubiegłego roku działania doprowadziły do zmiany Umowy w sprawie transportu drogowego towarów, zawartej pomiędzy UE a Ukrainą – powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
Umowa ws. transportu z “bezpiecznikami”
Zmiany te dotyczą m.in. postulowanych przez przewoźników znaczącego wzmocnienia mechanizmów kontrolnych, które mając eliminować nielegalne przewozy oraz możliwości zawieszenia stosowania umowy w przypadku zaistnienia poważnych zakłóceń na rynku transportu drogowego.
Oprócz tego wprowadzono przepisy obligujące kierowców do posiadania wymaganych dokumentów oraz oznakowania pojazdu, co usprawni procesy kontrolne i wzmocni egzekucję stosowania zapisów umowy.
❗Jest zgoda Rady Unii Europejskiej na zmianę umowy między 🇪🇺 a 🇺🇦 w sprawie transportu drogowego towarów.
✅To efekt wielomiesięcznych prac @MI_GOV_PL i strony polskiej, mających na celu ochronę rodzimej branży transportowej.🚛
💬 Zgoda na zmianę Umowy jest potwierdzeniem… pic.twitter.com/lGILgUAsC0
— Ministerstwo Infrastruktury (@MI_GOV_PL) June 20, 2024
W praktyce oznacza to, że ukraińscy przewoźnicy będą musieli mieć dokumenty potwierdzające zezwolenie na przewóz międzynarodowy. Będą musieli ponadto wykazać, że operacje bez ładunku wykonywane na terenie państw unijnych są bezpośrednio powiązane z operacją tranzytową lub dwustronną, co ma zapobiec nadużyciom umowy.
– Wprowadzenie zmian do Umowy o transporcie drogowym pomiędzy UE a Ukrainą jest potwierdzeniem tego, że Ministerstwo Infrastruktury zrealizowało cel, do jakiego zobowiązało się pół roku temu wobec protestujących przewoźników – stwierdził minister Klimczak.
Szef resortu infrastruktury wyraził też nadzieję, że zmiany w umowie przyczynią się do przywrócenia równowagi na rynku przewozów ładunków między Unią Europejską a Ukrainą.
– Będziemy nadal dokładnie analizować sytuację na rynku transportu drogowego, a w razie konieczności wykorzystamy instrumenty ochronne wprowadzone do zmienionej umowy – zapowiedział minister.