REKLAMA
Wielton

Fot. Group De Wolf/Facebook

Upadek dużej firmy transportowej z Belgii. Zbankrutowały wszystkie spółki z grupy

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Belgijskie media donoszą o największym w ostatnich latach bankructwie przewoźnika. Pięć spółek należących do Group De Wolf ogłosiło upadłość.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Sytuacja belgijskiego transportowego giganta z Turnhout pogarszała się od kilku lat, a nadzieje na ratunek rozwiały się w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Mimo wcześniejszych restrukturyzacji i próby poszerzenia działalności o transport drobnicowy i logistykę, firma nie zdołała utrzymać się na rynku.

Pięć spółek w upadłości

Sąd gospodarczy w Antwerpii ogłosił upadłość pięciu spółek należących do Group De Wolf: holdingu Group 5216 oraz czterech operacyjnych firm – Red Line Service, Transport De Wolf & Berre, Red Line Logistic Service i Transport Bellekens. Ta ostatnia została przejęta przez Group De Wolf w 2021 roku.

Łącznie w grupie pracowało około stu osób, z czego 80 etatowych pracowników zatrudnionych było w 2023 roku w ramach działalności logistycznej i transportowej. Brak szybkiego nabywcy grozi masowymi zwolnieniami.

Restrukturyzacja i zmiana profilu działalności

Początkowo działalność grupy koncentrowała się na przewozie pełnych ładunków. Nowi udziałowcy – Didier Potters, jego brat Pascal, Jef i Fons De Wolf oraz Luc De Koninck – w 2020 roku zrównoważyli profil firmy, przenosząc część działalności na transport drobnicowy, ekspresowy oraz usługi magazynowe. Łączna powierzchnia magazynów wynosiła około 30 tys. mkw.

Mimo tych działań finansowa sytuacja firmy pogarszała się. Transport Bellekens, mimo przejęcia, nie zdołał odwrócić trendu – w 2022 roku firma straciła pół miliona euro, a w 2023 roku kolejne 135 tys. euro.

W kwietniu 2025 roku sąd w Antwerpii zatwierdził plany restrukturyzacyjne. Cztery miesiące później grupę uznano za niewypłacalną – powodem były zbyt wysokie zadłużenie lub niewystarczająca liczba zamówień, które uniemożliwiały realną szansę na odbicie się od dna.

Upadłość innego belgijskiego gracza 

W lipcu 2025 r. także inna belgijska firma przewozowa ogłosiła upadłość. Supreme Transport z Wommelgem założona w 2018 r. przez Yasina Özcana szybko rozwinęła skrzydła na belgijskim rynku, inwestując ponad 2 mln euro i osiągając flotę 60 pojazdów. Mimo to w 2023 r.  poniosła znaczące straty, co doprowadziło do ogłoszenia bankructwa przez Sąd Handlowy w Antwerpii. 

Rekord upadłości w Belgii

Ubiegły rok był niestety rekordowy pod względem upadłości w belgijskim sektorze TSL. Według danych belgijskiego urzędu statystycznego Statbel w transporcie i gospodarce magazynowej odnotowano w 2024 r. 724 upadłości, tj. o 11,7 proc.  więcej niż w poprzednim rekordowym roku 2023 (648).

Infografika: Statbel

Tagi: