Zgodnie z decyzją władz stolicy Hiszpanii, ruch pojazdów z etykietą A lub bez etykiety ekologicznej zostanie przedłużony do 2026 r., w przypadku gdy ich właściciele są zarejestrowani w Madrycie. Są też wyjątki dla transportu towarowego pojazdami, których właściciele nie prowadzą firmy w stolicy Hiszpanii.
Przypomnijmy, że Rada Miasta Madrytu ustanowiła cały obszar miejski stolicy Strefą Niskiej Emisji, która zacznie w pełni funkcjonować 1 stycznia 2025 r. Zgodnie z założeniami pojazdy z etykietą A należące do obywateli zameldowanych w stolicy Madrytu nie powinny się już poruszać po obszarze miejskim Madrytu. Obowiązuje ich jednak roczny okres przejściowy do końca przyszłego roku, podczas którego nie będą wystawiane grzywny.
Co z przewoźnikami spoza Madrytu?
Jeśli zaś chodzi i samochody ciężarowe z etykietą A i powyżej 3,5 t należące do firm, które nie mają siedziby w Madrycie, również dla nich przewidziane są wyjątki. Okresowi przejściowym podlegają
przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą, którzy w 2025 r. ukończą 59 lat i więcej i posiadają co najmniej 50 proc. floty pojazdów pojazdów o masie powyżej 3,5 tony z etykietą A. Aby móc uzyskać dostęp do tych pojazdów, konieczna będzie rejestracja i uzyskanie tymczasowego zezwolenia na wjazd.
Wyjątek dotyczy także właścicieli pojazdów z etykietą A niezarejestrowanych w gminie Madryt, którzy zakupili pojazd niskoemisyjny, ale z powodów produkcyjnych lub z innych powodów wpływających na producenta nie został on jeszcze dostarczony. Podobnie jak przypadku poprzedniego wyjątku , będą musieli poprosić o pozwolenie na wjazd.
Tak ogłosiła Rada Miasta Madrytu na konferencji prasowej, jednak będziemy musieli poczekać na publikację uchwały zawierającej te zmiany, aby przekonać się, jak faktycznie to moratorium wpływa na przewoźników dysponujących pojazdami o masie przekraczającej 3,5 tony. i etykietę A, które nie są zarejestrowane w gminie Madryt.
