Wpadli z łupem w policyjną zasadzkę. Szajka okradająca ciężarówki w areszcie

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Grupę przestępców, którzy specjalizowali się we włamaniach do ciężarówek i kradzieży ładunków, złapali policjanci z Sieradza. Włamywacze trafili do aresztu na 3 miesiące. Grupa grasowała na parkingach przy autostradach w województwach łódzkim, mazowieckim i wielkopolskim.

Śledztwo w sprawie grupy przestępczej ruszyło pod koniec stycznia tego roku, gdy policjanci z Sieradza dostali zgłoszenie o włamaniu do MAN-a zaparkowanego na parkingu przy drodze ekspresowej S8.

Sprawcy wykorzystując sen kierowcy przecięli plandekę części ładunkowej, skąd skradli kilkaset kartonów ze sprzętem elektronicznym. Łączną wartość skradzionego mienia pokrzywdzony oszacował na ponad pół miliona złotych. Do połowy marca na tym samym parkingu doszło do kolejnych zdarzeń, w których sposób działania sprawców był podobny” – relacjonuje policja w komunikacie.

Włamania do ciężarówek w kilku województwach

Intensywne sprawdzanie tropów pozwoliło ustalić, że do podobnych włamań doszło również na terenie podległym innym komendom z województwa łódzkiego. W dochodzenie sieradzkich kryminalnych włączyli się policjanci z kilku komend powiatowych – w Brzezinach, Łasku, Łowiczu, Skierniewicach, Zduńskiej Woli i Zgierzu. Wspólne działania pozwoliły namierzyć grupę przestępców włamujących się do ciężarówek na parkingach przy autostradach w województwie łódzkim, mazowieckim i wielkopolskim.

„Analizując sposób działania sprawców, policjanci wytypowani kilku mieszkańców Otwocka, którzy mogli mieć związek z przestępczym procederem” – podaje policja. Stróże prawa urządzili zasadzkę w nocy 31 marca. Sprawcy wpadli, gdy jechali ze skradzionym towarem. Zatrzymano pięciu mieszkańców Otwocka w wieku od 30 do 43 lat.

Wszyscy to typowani przez policjantów mieszkańcy Otwocka. Parę godzin wcześniej mężczyźni ci włamali się do tira na parkingu przy autostradzie A2 w powiecie zgierskim. Sprawcy, którzy przyjechali osobówką, przecięli plandekę ciężarówki. Po kilku minutach pojawił się tam bus, na który włamywacze przeładowali skradzione z tira zestawy mebli ogrodowych. Następnie oba pojazdy odjechały do Warszawy, gdzie zostały zatrzymane przez policjantów” – czytamy w komunikacie policji.

Włamywaczom grozi do 10 lat odsiadki

W busie włamywaczy załadowane były skradzione wcześniej meble ogrodowe o wartości kilkunastu tys. złotych, które zostały zabezpieczone przez policjantów. W samochodach, którymi jechali sprawcy, policjanci znaleźli ponadto noże z zapasowymi ostrzami, nożyce do cięcia metalu, wiertarkę, telefony komórkowe, rękawiczki oraz komplet tablic rejestracyjnych.

Wszyscy złapani trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowania włamań do samochodów ciężarowych na parkingach w powiecie sieradzkim i zgierskim. Za takie przestępstwa grozi im kara do 10 lat więzienia. Aresztowani w przeszłości byli już notowani przez policję. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że podejrzani odpowiedzą również za inne włamania na terenie kilku województw – zaznacza policja.

Fot. Policja.pl

Tagi