W poniedziałek rano doszło do wypadku drogowego pomiędzy dwiema ciężarówkami na autostradzie A2 w kierunku Hanoweru, pomiędzy skrzyżowaniami Helmstedt West i Rennau. Z niejasnych jeszcze powodów kierowca polskiej ciężarówki wjechał w trucka jadącego przed, którego prowadził 45-letni mężczyzna z Ukrainy. W wyniku uderzenia Polak został uwięziony w kabinie. Pojazd, który prowadził, zapalił się.
Mimo że służby ratownicze próbowały uwolnić truckera, to nie udało im się to ze względu na szybko rozprzestrzeniający się ogień. Polak zmarł w płomieniach – poinformowała niemiecka policja w oficjalnym komunikatem.
Ogień w dalszym ciągu rozprzestrzeniał się na drugą ciężarówkę, jednak służbom udało się wypiąć na czas ciągnik. Ukraiński kierowca nie odniósł obrażeń, doznał jednak szoku.
Na miejscu wypadku zjechały liczne zastępy straży pożarnej z okolicznych miejscowości. Ugaszenie pożaru okazało się jednak trudne, ze względu na ładunek przewożony przez Polaka. W akcji udział brało ok. 130 strażaków.
Autostrada A2 w kierunku Hanoweru została całkowicie zamknięta ze względu na działania gaśnicze i ratownicze, co było powodem dużych korków. Pierwotnie zarządca autostrady poinformował o zamknięciu do środy go godzin wieczornych, jednak droga zostanie otwarta najprawdopodobniej dziś w okolicach południa.,
Kolejny wypadek na A2
Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia również na niemieckiej A2 doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęło dwóch kierowców. Jednym z nich był polski trucker. W wyniku kolizji dwóch ciężarówek doszło do eksplozji butli z podtlenkiem azotu (gazem rozweselającym), które znajdowały się w pojeździe. Ze wstępnych informacji wynika, że kierowca ciężarówki przewożącej materiały niebezpieczne wjechał w korek przed placem budowy. A2, jedno z najbardziej ruchliwych połączeń wschód-zachód w Europie, uznawana jest za najniebezpieczniejszą w Niemczech. W samym regionie Saksonii-Anhalt w zeszłym roku na 85-kilometrowym odcinku doszło do 1145 wypadków.