Jeśli kierowca trzyma tylko 2 metry odstępu od pojazdu jadącego przed nim, w razie wypadku, tylko on ponosi odpowiedzialność – zdecydował niemiecki sąd. Sędzia wskazał jednocześnie, ile powinna wynosić minimalna odległość między autami. Jest zaskakująco duża.
2 metry odległości od auta, które nas poprzedza, to zdecydowanie za mało. W Wyższym Sądzie Krajowym w Hamm zapadł wyrok wskazujący minimalny odstęp, jaki należy zachować poza terenem zabudowanym.
Sprawa dotyczyła kolizji, do której doszło w lutym 2016 r. Na rondzie poza terenem zabudowanym samochód osobowy (Volkswagen Sharan) jechał z prędkością ok. 35 kilometrów na godzinę. Odległość do poprzedzającego pojazdu wynosiła niespełna 2 metry (1,8 m) i uniemożliwiła prowadzącemu auto reakcję na manewr auta z przodu. Po gwałtownym hamowaniu pojazdu jadącego przed nim, kierowca volkswagena uderzył w jego tył. Sędzia orzekł, że z powodu niezachowania przez kierowcę sharana odstępu, tylko on ponosi odpowiedzialność za zdarzenie.
Dodatkowo, sąd w Hamm wskazał, że przy takiej prędkości kierowca powinien jechać minimum 10 m za poprzedzającym go pojazdem, a najlepiej, gdyby odległość ta wynosiła 15 m.
Minimalna odległość w polskich przepisach
W Polsce wielu kierowców ma niestety zwyczaj “trzymania się na zderzaku” aut jadących przed nimi. Zachowanie odpowiedniej odległości zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu jest obowiązkiem każdego kierowcy. W zeszłym roku Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rozpoczęła prace nad projektem, który ureguluje tę kwestię w kodeksie drogowym i doprecyzuje obecnie obowiązujące przepisy. Nie określają one bowiem odległości, jaką należy zachować podczas jazdy.
Kodeks drogowy zawiera jedynie zapis, który nakazuje kierowcom ”utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu”.
Jedyne regulacje, które jasno wskazują konkretną odległość, odnoszą się do przejazdu przez tunele. Samochody o dmc do 3,5 t i autobusy muszą utrzymywać 50 m odstępu, natomiast kierujący zespołem pojazdów przekraczającym 3,5 t, zobowiązany jest do zachowania 80 m odległości.
Fot. Pixabay/pixel2013/public domain