REKLAMA
Sennder

Z szarego na żółte: nowe fotoradary

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Aktualne, szare maszty fotoradarów będą odblaskowe, co oznacza, że już niedługo kierowca będzie widział i wiedział, gdzie zwolnić.

Koniec drogowego kamuflażu! Nowy projekt rozporządzenia warunkującego lokalizację oraz sposób oznakowania i dokonywania pomiarów przez fotoradary, został skierowany do konsultacji międzyresortowych. Niewidoczny dotąd dla kierowców fotradar,  zmieni swoje oblicze. Według planów Ministerstwo Infrastruktury , kierowca będzie widział urządzenie rejestrujące z daleka, a tym samym zostanie znacznie szybciej poinformowany o zbliżeniu się do miejsca niebezpiecznego.

O tym, aby zwolnić, będzie przypominał kierowcy wyraźny, żółty, odblaskowy fotoradar. I to już niedługo. Nowe rozporządzenie równie wyraźnie określa umiejscowienie fotoradaru w obszarze zabudowanym. I tak: fotoradary mogą być na nim umieszczane nie bliżej niż 5 kilometrów od siebie.

Mało tego, stacjonarne urządzenia rejestrujące będą musiały być ustawione w miejscach, w których poprawią bezpieczeństwo, zatem: na drogach krętych, na mostach i w tunelach oraz na remontowanych odcinkach dróg. Fotoradary będą tolerancyjne dla kierowców, ale pod jednym warunkiem: nieznacznego przekroczenia prędkości. Co to oznacza? W nowym rozporządzeniu tolerancja wynosiłaby przynajmniej 5 km/h. Uwaga na oznakowanie, bowiem, tak, stacjonarne fotoradary będą musiały być oznakowane. Znaczyć swoje pomiary będą musieli również strażnicy miejscy (miejsca badania prędkości będą musiały być uprzedzone specjalnym ostrzeżeniem).

 

 

 

 

Autor: Wioletta Szostak