Sąsiad Polski zamknął autostradę przy granicy. Najpierw wejdą na nią filmowcy, a potem drogowcy

Do 31 sierpnia zamknięta będzie autostrada D3 prowadzącą do Polski. To dość niespodziewana decyzja Krajowej Agencji Autostrad Słowacji, która podjęła taki krok ze względu na… umowę z zagraniczną ekipą filmową. Problem będą mieli w tym czasie kierowcy ciężarówek powyżej 7,5 t, którzy na Słowację nie będą mogli wjeżdżać przez S1. A to oznacza dość spore nadkładanie drogi.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Remont D3, która w Polsce łączy się z drogą ekspresową S1 planowany był pierwotnie na jesień. Prace drogowe jednak przyspieszono z uwagi na ekipę filmową, która zajmie zamknięte drogi pod potrzeby zdjęciowe na czas od 7 do 10 dni. Ten ukłon w stronę filmowców nie dziwi, bo wedle Zuzanny Bielikovej, przedstawicielki słowackiego Funduszu Audiowizualnego cytowanej przez PAP, producenci filmu są gotowi zostawić na Słowacji od 800 tys. do 5 mln euro. Nie zdradziła jednak tytułu produkcji, ani kraju skąd pochodzą realizatorzy. Potem na D3 wkroczą ekipy drogowców.

Dla kierowców najistotniejsze jest w tym wszystkim to, że teraz muszą korzystać z objazdów w drodze na Słowację. Ci, którzy jadą z Polski drogą S1, muszą skierować się na objazdy przez drogę nr 12. Niestety z objazdu tego nie skorzystają kierowcy ciężkiego transportu. Na tę trasę nie można bowiem wjeżdżać pojazdami powyżej 7,5 tony.

Dla jadących ze Słowacji do Polski objazd prowadzi po drodze nr 11 – przez Czechy – w kierunku Czeskiego Cieszyna przez miejscowości Svrczinovec i Zatky.

Tagi