Odsłuchaj ten artykuł
Zaskakujący raport niemieckiego odpowiednika ITD. Zobacz, kto najczęściej łamie przepisy w Niemczech
Jak wynika z raportu Federalnego Urzędu Transportu Drogowego (BAG) w 2016 r. skontrolowanych zostało w Niemczech 418 tys. ciężarówek. Ponad połowę stanowiły trucki z zagranicy. Rezultaty inspekcji u naszego zachodniego sąsiada mogłyby zaskoczyć polityków z Brukseli, którzy tak usilnie demonizują przewoźników ze Wschodu Europy.
Raport na temat kontroli i wykroczeń w transporcie drogowym z 2016 r. BAG udostępnia jedynie na prośbę mediów. Publikacja statystyk z 2015 r. na oficjalnej stronie urzędu wywołała bowiem w niemieckiej branży transportowej wiele emocji. Zrodziła przede wszystkim pytanie: w jaki sposób 240 kontrolerów BAG-u było w stanie sprawdzić w ciągu roku 511 tys. ciężarówek?
Biuro prasowe urzędu wciąż nie odniosło się do tej kwestii, a tymczasem, tylko i wyłącznie na prośbę mediów, BAG udostępnia garść informacji na temat kontroli i wykroczeń w transporcie drogowym z 2016 r.
Niemieckie ciężarówki na czele niechlubnych statystyk BAG
Jak wynika ze statystyk, kontrolerzy BAG sprawdzili w 2016 r. w sumie 418 tys. trucków, w tym 162 tys. trucków z Niemiec (38,7 proc.) i 256 tys. z zagranicy (61,3 proc.). Okazuje się jednak, że Niemcy – podobnie jak rok wcześniej – popełniają więcej wykroczeń związanych z czasem pracy i odpoczynku, kartą kierowcy oraz obsługą tachografów, niż ich koledzy z innych krajów.
Działania urzędników BAG pod kątem przestrzegania Rozporządzenia (WE) nr 561/2006 określającego czas pracy i odpoczynku kierowców, Konwencji AETR oraz Rozporządzenia (WE) 3820/85 w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego zakończyły się ukaraniem 25 641 kierowców niemieckich ciężarówek i 20 905 kierowców z innych państw członkowskich Unii. Ze statystyk wynika więc, że nasi zachodni sąsiedzi łamali przepisy częściej, choć byli rzadziej kontrolowani. Ukarani kierowcy z zagranicy stanowili bowiem tylko 5 proc. z ogólnej liczby skontrolowanych, podczas gdy niemieccy – 6,13 proc.
Czas pracy i przerwy
Na wykroczeniach związanych z czasem pracy przyłapanych zostało w sumie 7113 kierowców niemieckich ciężarówek i 6839 truckerów z innego kraju UE. Niemcy o wiele częściej niż koledzy z zagranicy nie stosują się do przepisów dotyczących przerw. Funkcjonariusze BAG przyłapali na zbyt krótkiej przerwie lub odebranej z opóźnieniem w sumie 7180 niemieckich truckerów, podczas gdy kierowcy z zagranicy dopuścili się tego typu wykroczeń 2857 razy.
Czas odpoczynku
Jeśli zaś chodzi o pauzy – Niemcy wciąż górują nad resztą, choć tu różnica jest już niewielka: 11 348 wykroczeń (11 209 w przypadku zagranicznych truckerów).
Niemniej niemieccy kierowcy częściej niż pozostali nie stosują się do dziennych okresów pracy (10 574 wykroczenia; 9591 naruszeń w przypadku truckerów z innych krajów UE), a zagraniczni do weekendowych (1618; Niemcy – 774).
Tachografy
Najbardziej zaskakujące są jednak wyniki kontroli pod kątem Rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym i Konwencji AETR. W trakcie tych działań kontrolerzy BAG stwierdzili bowiem aż 75 501 wykroczeń wśród kierowców niemieckich trucków i o prawie dwie trzecie mniej (31 190) wśród truckerów z zagranicy. Okazuje się, że niemieccy kierowcy o wiele częściej niż zagraniczni używają dwóch kart kierowcy.
Na niewłaściwej obsłudze tachografu przyłapanych zostało 5303 kierowców z Niemiec i 4 687 truckerów spoza kraju.
Komentarz redakcji
Nic dziwnego, że niemiecki urząd nie zdecydował się publikować omawianego wyżej raportu. Niewygodne dla sąsiadów zza Odry statystyki z jednej strony obnażają hipokryzję niemieckich władz wprowadzających protekcjonistyczne przepisy, które mają na celu wykluczenie wschodnioeuropejskej “nieuczciwej” konkurencji z rynku. Z drugiej strony zaś pokazują, że antydumpingowe działania Brukseli są poparte fałszywymi argumentami, jakoby przede wszystkim firmy z państw Europy Środkowo-Wschodniej naruszały prawo.
Łamanie przepisów o czasie pracy i odpoczynku kierowców oraz regulacji dotyczących tachografów stanowią element dumpingu i z pewnością nie przystoją uczciwym przewoźnikom. Z kim Niemcy powinni zatem walczyć? Niech za odpowiedź posłużą powyższe liczby.
Fot. Twitter.com/polizISTmensch