TransInfo

Zatrważające wyniki badań wypadków z udziałem ciężarówek w Niemczech. Kierowcy zachowują się lekkomyślnie i wyłączają systemy hamowania

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Według ostatniego raportu UDV dotyczącego wypadków, 80 proc. z nich dałoby się zapobiec dzięki systemom bezpieczeństwa.

Przez około trzy lata organizacja UDV należąca do Stowarzyszenia Niemieckich Towarzystw Ubezpieczeniowych (GDV) i której głównym zadaniem jest analiza wypadków, prowadziła badania dotyczące zdarzeń drogowych z udziałem ciężarówek. Wnioski UDV są jasne.

Wiele z tych wypadków można by było uniknąć lub złagodzić ich skutki dzięki dostępnym na rynku technologiom – oświadczył na łamach “Kölner Stadt-Anzeiger” Siegfried Brockmann, kierownik badań.

Wyniki raportu wzbudziły wiele emocji i w niemieckiej prasie zawrzało od krytyki. “Mitteldeutsche Zeitung” pisze o “śmiertelnej lekkomyślności na autostradach”, a “Kölner Stadt-Anzeiger” o kierowcach, “którzy liczą się ze śmiertelnymi wypadkami” (z nagłówka usunięto ostatecznie słowo “śmiertelnymi”).

W raporcie analitycy wyróżnili trzy sytuacje na drogach, których skutki są najpoważniejsze.

1. Ciężarówki wjeżdżają w auta stojące w korku

Tylko w Nadrenii-Westfalii Północnej co roku dochodzi do 300 wypadków poprzez najechanie ciężarówki na auta stojące w korku. Wiele z nich kończyło się tragicznie, inne skutkowały poważnymi obrażeniami. Badania UDV wykazały, że tego typu zdarzenia to ok. 25 proc. wszystkich ciężkich wypadków z udziałem ciężarówek i 30 proc. zdarzeń drogowych ze skutkiem śmiertelnym.

Analitycy stwierdzili także, że najczęściej w takiej sytuacji kierowca w ogóle nie hamował, lub hamował za późno.

Musimy znacznie zwiększyć skuteczność awaryjnych układów hamulcowych – oznajmił Brockman na łamach kolońskiej gazety.

Asystent hamowania awaryjnego jest od 2015 r. obowiązkowy dla nowych pojazdów. Jak szacuje UDV, jedna czwarta niemieckich ciężarówek wyposażona jest w taki system. Ostrzega on kierowcę, gdy ten porusza się zbyt blisko pojazdu z przodu i automatycznie wyhamowuje ciężarówkę o 10 km/h. Zgodnie z przepisami, które wejdą w życie w przyszłym roku, systemy te będą redukowały prędkość już o 20 km/h.

 

Dlaczego mimo tej technologii wciąż dochodzi do tak wielu wypadków? Ponieważ system hamowania awaryjnego można wyłączyć i kierowcy bardzo często to robią. Jak pisze “Kölner Stadt-Anzeiger” truckerzy robią to świadomie “i liczą się ze śmiertelnymi wypadkami”. Specjaliści z UDV chcą, by 30 sekund po wyłączeniu systemu, np. na czas wyprzedzania, asystent znów się włączał. Ponadto w ich opinii technologia wymaga jeszcze dopracowania – “powinna ona wykryć na czas stojącą przeszkodę i zatrzymać ciężarówkę” – uważają eksperci.

2. Kierowcy ciężarówek nie zauważają rowerzystów

Można by uniknąć ok. 60 proc. wypadków z udziałem ciężarówek i rowerzystów, gdyby każdy truck był wyposażony w asystenta ruchu monitorującego tzw. martwy punkt. Eksperci sugerują również, aby technologię tę wprowadzić także w ciężarówkach dedykowanych dla branży budowlanej i gospodarki odpadami, które powodują ponad połowę wypadków z udziałem rowerzystów. Jako tymczasowe rozwiązanie, samochody ciężarowe musiałyby zostać wyposażone w system kamer.

3. Auta osobowe i busy wjeżdżające w ciężarówki

Eksperci UDV stwierdzili podczas badań, że przemęczenie, rozproszenie i zbyt mały odstęp jest powodem wielu wypadków, w których osobówki i busy najeżdżają na ciężarówki. Konsekwencje tych zdarzeń są często poważne, ponieważ strefa zgniotu i poduszka powietrzna uderzającego w tył trucka pojazdu nie są wystarczające, aby chronić kierowcę. UDV domaga się wprowadzenia obowiązkowych asystentów hamowania w pojazdach osobowych i dostawczych.

Jak sądzicie, czy wprowadzenie obowiązkowych asystentów jazdy faktycznie mogłoby zmniejszyć liczbę wypadków?

Źródło zdjęcia: Twitter.com/FFWalldorf

Tagi