Okazuje się, że po fali wyjazdów na Ukrainę Polacy znaleźli inny sposób na posiadanie prawa jazdy. Coraz częściej "egzaminacyjną turystykę" proponują firmy z Czech.
Wyjazdy za naszą południową granicę są tak popularne, ponieważ egzaminy na prawo jazdy większość kursantów zdaje za pierwszym razem. Czesi oferują nawet pomoc w załatwieniu fikcyjnego zameldowania na co najmniej 185 dni wstecz, które jest wymagane aby przystąpić do egzaminu. Cena za wszystkie operacje to około 2 tys. zł. Jest to niewiele w porównaniu z kosztami jakie musi wydać kursant w Polsce, który podchodził do egzaminu wiele razy. W Katowicach średnia zdawalność za pierwszym razem to 37%, a w innych rejonach nawet 24-27%.
Autor: Joanna Gawlik
