W ten weekend śpimy godzinę dłużej. W nocy z soboty na niedzielę (24 na 25 października) przestawiamy bowiem zegary z godziny 3:00 na 2:00. Przewoźnicy będą musieli baczniej przyjrzeć się tachografom.
W zależności od tego, czy w ciężarówce używany jest tachograf cyfrowy czy analogowy, procedura nieco się różni.
W tachografie analogowym trzeba będzie przewinąć czas o 23 godziny do przodu, ponieważ większość z nich nie daje możliwości robienia tego w drugą stronę.
Wykonujemy zatem jeden pełny obrót tarczy i dodatkowo jeszcze o 11 godzin. Najczęściej popełnianym błędem jest przesunięcie o jedyne 11 godzin i wtedy dochodzi do sytuacji, gdy zamiast 7.00 rano widnieje godzina 19. Po ustawieniu zegara zaleca się testowo włożyć wykresówkę na kilka minut oraz wyjąć. Dzięki temu będziemy mieli pewność, czy wykres został narysowany w prawidłowym miejscu, czy też wymaga korekty” – instruuje Mariusz Hendzel z kancelarii ITD-PIP.
W tachografie cyfrowym sprawa jest prostsza, ponieważ zmiana czasu dzieje się automatycznie.
Sama zmiana zależna jest od tego, w jakim kraju zarejestrowany jest pojazd. Co więcej, niektóre systemy dokonują korekty dokładnie o wskazanym czasie, inne natomiast modyfikują ustawienia dopiero po zatrzymaniu pojazdu. Dzięki temu nic nie zaburza naturalnego zapisu jazdy dokonanego przez tachograf w czasie UTC” – zauważa ekspert.
Konieczność zmiany czasu jest podważana od dłuższego czasu, a w Unii Europejskiej trwają prace nad zniesieniem tego obowiązku. Ponieważ jednak jeszcze się nie zakończyły, o ustawieniu odpowiedniej godziny należy pamiętać. Zwłaszcza, że błędny odczyt tachografu to prosta droga do mandatu przy pierwszej kontroli drogowej.
Fot. Pixabay/oripdx/public domain