TransInfo

Oto prawda o niemieckim transporcie: zatrudnienie Rumunów, Bułgarów i Polaków skoczyło ostatnio o kilkaset procent

Ten artykuł przeczytasz w 7 minut

Federalny Urząd Transportu Towarowego (BAG) w porozumieniu z niemieckim Ministerstwem Transportu sporządził raport na temat sytuacji rynku i warunków pracy w branży transportowej. Niemcy zatrudniają coraz więcej truckerów z zagranicy.

Raport opublikowany niedawno przez BAG analizuje sytuację rynku pracy zarówno w transporcie drogowym, kolejowym jak i morskim i porównuje dane z lat 2012-2016. Liczba zatrudnionych kierowców ciężarówek w ubiegłym roku znowu podskoczyła , choć mimo to wakatów było więcej niż poszukujących pracy.

Zatrudnienie pracowników z zagranicy w sektorze transportu drogowego odgrywa coraz większą rolę” – czytamy w raporcie niemieckiego urzędu. Większość wspomnianych kierowców pochodzi z krajów Unii Europejskiej, w szczególności ze Wschodu. Dane pokazują także, że w ostatnich latach firmy transportowe rzadko przyjmowały do pracy uchodźców, choć kanclerz Angela Merkel upatrywała w nich rozwiązanie problemu braku kadry w sektorze.

Raport pokazuje także poziom zadowolenia zatrudnionych w niemieckiej branży transportowej z warunków pracy. Zależy on przede wszystkim od wynagrodzenia, atmosfery w firmie i możliwości godzenia pracy z życiem rodzinnym.

Liczba i wiek truckerów w Niemczech

Liczba zawodowych kierowców ciężarówek podlegających ubezpieczeniu społecznemu w Niemczech pod koniec 2016 r. wyniosła 555 505 – wynika z danych Federalnej Agencji Pracy, na które powołuje się BAG. To o 1,6 proc. więcej niż rok wcześniej. W ubiegłym roku udział zagranicznych truckerów zatrudnionych u naszego zachodniego sąsiada osiągnął najwyższy poziom w historii – 15,5 proc. Pochodzili oni w większości ze wschodnich krajów UE.

Struktura wiekowa pracowników niemieckiego transportu jest w dalszym ciągu niekorzystna. W zeszłym roku odnotowano dalszy wzrost zatrudnienia w starszych grupach wiekowych i spadek wśród młodej kadry. Odsetek kierowców zawodowych w wieku powyżej 55 lat osiągnął pod koniec 2016 r. już 27,8 proc., czyli o 2,3 proc. więcej niż w 2014 r.

Dane z dokumentu sporządzonego przez BAG potwierdzają obawy niemieckich związków transportowych. Problem braku kadry w niemieckim transporcie będzie narastał. Młodych kierowców brakuje, a starsi niebawem przejdą na emeryturę.

– W ciągu najbliższych 15 lat 2/3 kierowców przejdzie na emeryturę – ostrzega Markus Olligschläger ze związku DSLV.

Z 1,5 miliona kierowców, którzy w 2016 roku posiadali kartę kierowcy, już ponad milion przekroczyło 45. rok życia.

Według Olligschlägera, zazwyczaj kierowcy ciężarówek przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat, więc branża powinna szykować się na jeszcze większy kryzys związany z brakiem rąk do pracy. Czy ratunkiem dla niemieckiego transportu będą rzewoźnicy i truckerzy z Polski i innych krajów ze Wschodniej Europy?

Truckerzy z zagranicy

Udział obywateli z zagranicy wśród zatrudnionych w Niemczech kierowców ciężarówek rośnie z roku na rok. Odsetek kierowców z obcym obywatelstwem w Niemczech w 2013 r. wynosił zaledwie 9,1 proc. Tymczasem w 2015 r. już pracownicy wyłącznie z krajów członkowskich Unii stanowili już 9,6 proc. wszystkich zatrudnionych w Niemczech truckerów. Pozostałe 3 proc. to kierowcy pochodzący spoza Unii. 60 proc. z nich to obywatele Turcji, których liczba od 2012 r. utrzymuje się poziomie ok. 10 tys. – wynika z raportu.

Łączna liczba pracowników posiadających obywatelstwo kraju z Afryki, Australii, Ameryki i Azji była bardzo niska. Ich łączny udział w 2015 r. stanowił zaledwie 0,7 proc. ogólnej liczby zawodowych kierowców objętych ubezpieczeniem społecznym.

Na uwagę zasługuje fakt, że pod koniec 2016 r. odsetek zagranicznych kierowców w niemieckim transporcie osiągnął rekordowy pułap 15,5 proc. i to głównie za sprawą obywateli krajów członkowskich UE, takich jak Polska, Rumunia, Czechy, Węgry czy Bułgaria. W analizowanym okresie (lata 2012-2016) zatrudnienie truckerów z wymienionych wyżej państw podniosło się o kilkaset procent. Na szczególną uwagę zasługują tu Bułgarzy, którzy w latach 2012-2015 odnotowali zwyżkę na poziomie 453 proc. i Rumunii z wynikiem +388 proc. Natomiast liczba polskich kierowców ciężarówek, którzy znaleźli pracę w Niemczech, przekroczyła w 2015 r. 14 tys. poprawiając o 159 proc. statystyki z 2012 roku.

liczba zatrudnionych w Niemczech kierowców ciężarówek

Jak czytamy w raporcie, większość ankietowanych przedsiębiorców doświadczenia związane z zatrudnianiem zawodowych kierowców z nowych krajów UE oceniała jako pozytywne. Choć oczywiście częstym problemem na początku była komunikacja z nowymi pracownikami po niemiecku. Jednak według respondentów tylko niewielki odsetek kierowców z państw Europy Wschodniej decyduje się na przeniesienie na stałe do Niemiec.

Poziom zadowolenia truckerów w Niemczech

BAG w ramach badań rynku pracy w niemieckiej branży transportowej przeprowadził także ankiety dotyczące poziomu zadowolenia truckerów.  Wykazały one, że większość zawodowych kierowców jest w dużej mierze zadowolona z warunków pracy (19 proc. “bardzo zadowolonych” i tylko 5,2 proc. “bardzo niezadowolonych”).

Najważniejszymi czynnikami wpływającymi na poziom satysfakcji kierowców jest wynagrodzenie (podstawa), dobra atmosfera pracy i możliwość godzenia życia rodzinnego z zawodowym. Około 46 proc. respondentów odpowiedziało, że wykonywana przez nich praca jest zajęciem marzeń.

W badaniu wzięło udział 267 zawodowych kierowców. Około 8,2 proc. respondentów było młodszych niż 35 lat; kolejne 60,7 proc. było w wieku od 35 do 55 lat, a około 30,7 proc. wskazało, że miało ponad 55 lat.

Komentarz redakcji: Kierowcy i przewoźnicy z Polski są Niemcom potrzebni

Statystyki myta sporządzane co kwartał przez BAG i dane z Eurostatu nie kłamią. Polscy przewoźnicy należą do czołówki europejskiej i kraje członkowskie UE mogą sobie już bez nas nie poradzić. Jak pokazuje ostatni raport BAG, także polscy truckerzy stają się coraz większym wsparciem dla jednej z największych gospodarek Unii.

Popyt na usługi transportowe wciąż rośnie i będzie rósł nadal. Kraje zachodnie już teraz mają problem z jego zaspokojeniem, a Komisja Europejska przewiduje, że zapotrzebowanie na transport do 2030 r. zwiększy się o 40 proc., a do 2050 r. nawet o 80 proc.

Możliwości przewozowe w krajach takich jak Niemcy i Austria są niższe niż popyt na usługi transportowe, nie tylko za sprawą niedoboru kadry w branży, ale i z powodu stosowanego od lat modelu biznesowego polegającego na zlecaniu transportu podwykonawcom ze Wschodu.

Sytuacja na rynku zachodnim przyczynia się do podwyżek cen transportu, które, miejmy nadzieję, wkrótce poprawą warunków pracy kierowców.

To szansa dla polskiej branży transportowej na umocnienie pozycji i dalszy rozwój.

Tagi