Protest Amerykanów przeciwko wprowadzeniu nowego obowiązku nie przyniósł rezultatów. Od 18 grudnia 2017 r. wszyscy kierowcy w USA muszą rejestrować godziny pracy w urządzeniach do elektronicznego rejestrowania, a nie jak dotychczas w papierowych książeczkach.
Przez prawie 80 lat amerykańscy truckerzy korzystali z papierowych książek, w których zapisywali czas pracy i odpoczynku. W drugiej połowie grudnia weszły jednak w życie nowe przepisy, zgodnie z którymi wszystkie amerykańskie trucki muszą być wyposażone w tachografy (ELD – Electronic Logging Device). Oznacza to ściślejsze egzekwowanie federalnych przepisów dotyczących godzin pracy, co według amerykańskich władz pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. O wprowadzeniu tachografów władze USA zdecydowały w grudniu 2015 r.
Zmianom nie uległ stosunek pracy do odpoczynku – kierowca może pracować 14 godzin, z czego maksymalnie 11 może poświęcić na prowadzenie pojazdu. Następnie musi odbyć 10-godzinną przerwę.
Protest truckerów i przewoźników
Mimo że idee przyświecające nowym regulacjom zdawały się być słuszne, kierowcy nie kryli niezadowolenia i zorganizowali kampanię protestacyjną pod nazwą “Operation Black and Blue”.
Z założenia ELD ma zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, oszczędzić truckerom czasu na robocie papierkowej (nawet do 20 godzin rocznie). Dla Amerykanów tachografy to nadmierna kontrola nad swobodami obywatelskimi oraz zagrożenie.
Przewoźnicy ze Stanów opowiadają się za prostymi rozsądnymi przepisami, ponieważ w ich ocenie branżę dotyka poważny problem nadregulacji. Wielu z nich zapowiedziało, że nie będzie wywiązywać się z nowego obowiązku.
Co czwarta ciężarówka bez tachografu
Ankiety prowadzone wśród przewoźników i kierowców sugerują, że największe firmy transportowe zainstalowały urządzenia w swoich pojazdach jeszcze przed 18 grudnia. Jednak mniejsi przewoźnicy i niezależni truckerzy nie byli przygotowani na zmianę przepisów.
Według producenta tachografów Teletrac Navman 70-80 proc. przedsiębiorstw zainstalowało tachografy.
Ci, którzy nie wywiązali się z nowego obowiązku, to w większości mniejsze firmy lub niezależni kierowcy ciężarówek, którzy mieli nadzieję na opóźnienie wprowadzenia przepisu – oznajmił na łamach portalu trucks.com – Marco Encinas, menedżer produktu Teletrac Navman. – To szalony czas dla wszystkich w branży – dodał.