TransInfo

Fot. Bartosz Wawryszuk

1 eurocent z myta na poprawę warunków socjalnych kierowców ciężarówek. Nowy postulat związków zawodowych

Niemieckie związki zawodowe DGB i Verdi wzywają do wprowadzenia tzw. opłaty socjalnej, liczonej od pojazdu za kilometr i pochodzącej z niemieckiego myta. Pieniądze z opłaty miałyby poprawić warunki pracy truckerów. 

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

W tym tygodniu w niemieckim Bundestagu odbędzie się pierwsze czytanie nowelizacji ustawy o opłatach drogowych, która budzi wiele kontrowersji wśród firm z branży przewozowej. Stawki niemieckiego myta, m.in. w związku z wprowadzeniem nowej dopłaty od emisji CO2, wzrosną niemal dwukrotnie (o ok. 83 proc.).  Według projektu nowelizacji pieniądze z myta powinny w dalszym ciągu wpływać wyłącznie na finansowanie infrastruktury transportowej. Jednak to nie jedyna sfera, która wymaga inwestycji. Związki zawodowe DGB i Verdi wzywają do dostosowania przepisów dotyczących opłat drogowych, tak aby firmy przewozowe musiały płacić co najmniej jednego centa za przejechany kilometr, aby poprawić często warunki socjalne kierowców ciężarówek przy niemieckich drogach. A te, jak wiadomo z licznych raportów czasami urągają wszelkim standardom.

Pieniądze mają zapewnić bezpłatną wodę pitną, toalety, prysznice i ogrzewane pomieszczenia. Musi być także zagwarantowana bezpłatna opieka w nagłych przypadkach medycznych w miejscach odpoczynku i na postojach dla ciężarówek. A żywność i napoje muszą być przystępne cenowo” – apeluje Stefan Körzell, członek zarządu DGB cytowany przez dziennik “Frankfurter Rundschau”. 

Andrea Kocsis, wiceprzewodnicząca związku Verdi, określiła opłaty społeczne jako „pierwszy dobry krok we właściwym kierunku”.

Mimo wieloletnich wysiłków w Parlamencie Europejskim nie udało się zasadniczo poprawić ich (kierowców – przyp. red.) warunków pracy i życia” – stwierdziła Kocsis. 

Tagi