TransInfo

Fot. HHLA

Port w Hamburgu jednak nie dla Chińczyków? Nagły zwrot akcji

Niemieckie ministerstwo gospodarki ponownie przeanalizuje kwestię sprzedaży chińskiej firmie Cosco udziałów w terminalu kontenerowym w porcie w Hamburgu - napisała agencja Reutersa. Decyzja ta spowodowana jest uznaniem terminala za istotną infrastrukturę dla bezpieczeństwa kraju przez niemieckie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Pozostało 88% artykułu do przeczytania.

Dołącz do premium lub zaloguj się i skończ czytanie

Rzecznik ministerstwa gospodarki powiedział, iż ministerstwo rozważa pod jakimi warunkami i czy ogóle należy sprzedać chińskiej firmie udziały w terminalu Tollerort należącym do HHLA.
Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych zaapelowało do Niemiec o „obiektywność i racjonalność” przy analizie sytuacji i nie „upolityczniania współpracy handlowej”.

Niedawno dziennik “Sueddeutsche Zeitung” pisał, iż na początku roku terminale kontenerowe w porcie w Hamburgu zostały uznane przez Federalny Urząd Bezpieczeństwa Informacji (BSI) za infrastrukturę krytyczną dla funkcjonowania państwa. Informacja ta została potwierdzona przez HHLA – operatora trzech terminali w porcie w tym Tollerort będącego przedmiotem sporu.

W październiku niemiecki rząd zgodził się sprzedać Chińczykom 24,9 proc. udziałów w terminalu kontenerowym Tollerort w hamburskim porcie. Cosco planowało początkowo przejąć 35 proc. udziałów w terminalu.

Kontrowersyjna transakcja

Sprzedaż udziałów w terminalu od początku wzbudzała spore kontrowersje i podzieliła rządzącą w Niemczech koalicję. Zwolennikiem transakcji był kanclerz Olaf Scholz. Z drugiej strony przeciwnikami sprzedawaniu udziałów Chińczykom były ministerstwa spraw zagranicznych i gospodarki kontrolowane przez koalicjantów z Partii Zielonych. Także drugi koalicjant FDP był przeciwny transakcji.

Rzecznik kanclerza Olafa Schulza podkreślił w tym tygodniu, iż stanowisko szefa rządu w kwestii sprzedaży udziałów w terminalu nie zmieniło się.

Chińczycy rozpychają się w Europie

Wejście przez Cosco do portu w Hamburgu to kolejny przykład zaangażowania chińskiego kapitału w europejskich portach. Cosco jest już właścicielem portu w Pireusie. Ponadto, różne chińskie podmioty mają udziały w terminalach m.in. w portach Rotterdamie, Antwerpii, Marsylii i Bilbao. Chińska firma także uczestniczy w rozbudowie śródlądowego terminala w Duisburgu – miejsca gdzie dociera tzw. Nowy Jedwabny Szlak.

Ten artykuł jest dostępny dla subskrybentów trans.info premium

Nie trać dostępu do swoich ulubionych treści od dziennikarzy oraz ekspertów z branży TSL.

  • ciesz się czytaniem BEZ REKLAM
  • dostęp do WSZYSTKICH artykułów
  • dostęp do WSZYSTKICH „Magazynów Menedżerów Transportu”
  • dostęp do WSZYSTKICH nagrań wideo i podcastów
  • Poznaj wszystkie korzyści
WYPRÓBUJ ZA DARMO

Wypróbuj przez 30 dni za darmo.

Każdy kolejny miesiąc 29,90 zł

Masz już subskrypcję?Zaloguj się

Tagi