Akcja, która zawstydzi władze? Jak rosyjscy kierowcy mówią o poważnych sprawach

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
|

30.06.2017

W połowie czerwca rosyjskie zrzeszenie kierowców ciężarówek 12Ton zorganizowało akcję z udziałem dzieci, której celem było zwrócenie uwagi rządu na stan krajowych dróg. Przesłanie było nader wymowne – dzieci potrafią, a wy nie?

Akcja była bardzo prosta. Dzieci ubrały się w robocze kaski i kamizelki odblaskowe, zabrały “sprzęt” (łopatki, grabie, zabawkowe maszyny i wywrotki) po czym dokładnie obejrzały stan drogi jednego z moskiewskich parków. Miejsce wybrano ze względu na bezpieczeństwo, ponieważ prace na prawdziwych drogach byłyby niepotrzebnym narażeniem życia. Po znalezieniu dziur uczestnicy akcji rozpoczynali roboty – zasypywali jamy tłuczniem i paskiem, utwardzali nawierzchnię itp.

Głosem dziecka

Film z akcji jest bezpośredni, jego autorzy walą prosto z mostu: “Dziury, jamy, wyboiny. Kto jest temu winny? Czy wam nie wstyd?”, – takimi słowami do rządu zwracają inicjatorzy kampanii.

Poważny problem komentują także dzieci.

“Przyszliśmy tutaj naprawiać drogi, postanowiliśmy dać przykład innym”, – opowiadają młodzi uczestnicy akcji.

W naszym kraju mamy złe drogi, ponieważ wujkowie kradną pieniądze”, – mówi jeden z chłopców. Inny z kolei konstatuje: “Jak widać, mogą to zrobić nawet dzieci”.

“Weźcie się wreszcie za drogi”

Póki dzieciaki zasypywały dziury, dorośli zbierali podpisy pod petycją do Ministerstwa Transportu. Pismo zawierało prośbę o zwrócenie uwagi na poziom bezpieczeństwa i stan dróg w Rosji.

Jak stwierdził aktywista z organizacji 12Ton Siergiej Sapronow, to tylko początek szeroko zakrojonej kampanii.

Akcja spotkała się z wielkim zainteresowaniem, dlatego planujemy jej przeprowadzenie także w innych miastach kraju”, – opowiada S. Sapronow. Po czym zwraca się bezpośrednio do rządu: 

Szanowni politycy, weźcie się wreszcie za drogi. My, kierowcy ciężarówek, musimy jeździć po normalnych drogach”.

Jak sądzicie, może by przeprowadzić coś takiego w Polsce?