Jedną z kluczowych zmian proponowanych przez Brukselę będzie uznawanie przeglądów technicznych wykonanych w innych krajach UE. To duże ułatwienie dla firm działających na trasach międzynarodowych.
Aktualnie badania techniczne pojazdu można wykonać tylko w kraju, gdzie jest zarejestrowany pojazd. Jeśli jednak zmiany zaproponowane przez KE ostatecznie wejdą w życie, będzie to duże ułatwienie dla firm transportowych, które będą mogły przeprowadzić takie badanie za granicą. Tym bardziej ma to znaczenie dla tych przewoźników, których ciężarówki w większości czasu jeżdżą po międzynarodowych trasach – komentuje Mateusz Włoch, ekspert. ds. rozwoju i szkoleń, Inelo z Grupy Eurowag.
– Biorąc pod uwagę fakt, że został zniesiony obowiązek powrotu pojazdu do kraju raz na 8 tygodni, zmiana ta spowodowałaby, że pojazdy nie musiałyby specjalnie wracać do Polski tylko po to, by przejść przegląd – dodaje Mateusz Włoch. Ponadto dokumenty rejestracyjne i certyfikaty badań mają być dostępne w formie elektronicznej, w bazach współdzielonych przez służby w całej Unii. Usprawni to administrację i kontrole.
Częstsze badania dla starszych pojazdów
Bruksela proponuje także, by samochody osobowe i dostawcze starsze niż 10 lat przechodziły badanie co roku.
Niezawodność pojazdów i bezpieczeństwo ruchu jest jednym z najważniejszych priorytetów Unii, dlatego też istotne jest to, żeby te przepisy weszły jak najszybciej. Trzeba zaznaczyć, że w Polsce przepisy dotyczące wykonywania obowiązkowych przeglądów wyglądają nieco inaczej – podkreśla Mateusz Włoch.
W przypadku pojazdów osobowych do 3,5 tony zazwyczaj roczne badania techniczne wykonuje się już wcześniej niż po upływie 10 lat. Pierwsze badanie przeprowadzane jest do 3 lat od daty pierwszej rejestracji, z kolei drugie należy wykonać w ciągu 2 kolejnych lat, czyli do 5 lat od daty rejestracji auta. Na następne należy zgłaszać się już, co roku.
Warto dodać, że ciężarówki powyżej 3,5 tony, a także przyczepy i naczepy muszą mieć wykonywane badania okresowe. Jeśli przewoźnik zaniedba ten obowiązek i nie dostarczy aktualnych badań w terminie, oznacza, że popełnił najpoważniejsze naruszenie. Na tej podstawie służby kontrolne mogą rozpocząć postępowanie w sprawie oceny dobrej reputacji – przypomina ekspert.
Nowe testy dla elektryków i surowsze kontrole emisji
Nowe przepisy obejmą dodatkowe testy dla aut elektrycznych oraz sprawdzanie działania systemów wspomagania kierowcy (ADAS) i oprogramowania wpływającego na emisję oraz bezpieczeństwo.
Dodatkowo KE planuje obowiązkowe kontrole emisji cząstek stałych i NOx podczas badań technicznych i kontroli drogowych, z wykorzystaniem nowoczesnych metod detekcji.