TransInfo

Belgijscy związkowcy blokują dziś granice

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Związkowcy z  sektora transportu zapowiedzieli na dziś blokady przejść granicznych. Belgowie protestują przeciwko nowym unijnym przepisom regulującym czas pracy i odpoczynku.

Belgijskie związki CSC i FGTB krytykują ostro szykowane przez Brukselę przepisy dotyczące czasu jazdy i odpoczynku kierowców – informuje portal sudinfo.be. Według nich nowe regulacje pogorszą warunki pracy w branży i narażą na niebezpieczeństwo samych truckerów oraz innych uczestników ruchu. Chodzi m.in. o dopuszczenie, by kierowcy spędzali regularny tygodniowy odpoczynek w kabinie ciężarówki, co obecnie jest zabronione

– Zmęczenie zabija – podsumowuje John Reynaert ze związku socjalistycznego UBT / BTB.

 

Blokady na granicach

Dziś do godziny 7 związkowcy protestują na następujących przejściach granicznych:

– Meer (granica belgijsko-holenderska na E19),

– Rekkem (granica francusko-belgijska na E17),

– Zonhoven (granica belgijsko-holenderska na E314),

– Maasmechelen (granica belgijsko-holenderska na E314).

Zgodnie z planem kierowcy mieli zorganizować  tak zwane „filterblokkades”, czyli pojazdy miały być przepuszczane, lecz w wyjątkowo wolnym tempie. Jednak jak informują belgijskie media, przejście graniczne w Rekkem jest całkowicie zablokowane.

Pakiet Mobilności
– lex specialis, czyli szczegółowe regulacje dot. kierowców zawodowych w UE, a dotyczące delegowania. Ogólne przepisy już powstały, wchodzą w życie w 2020 r. i zawiera je Dyrektywa o delegowaniu. Nie dotyczą jednak truckerów, ponieważ ze względu na specyfikę ich pracy europosłowie pracują obecnie nad zasadami dla transportu.

 

Prace te przeciągają się i nie wiadomo, czy uda się je zakończyć na początku przyszłego roku. Obecnie znane jest dopiero stanowisko Rady UE w sprawie Pakietu Mobilności. Mocno skrytykowane przez ministra Andrzeja Adamczyka, który określił je mianem „protekcjonistycznego”. Projekt przepisów, za którymi opowiedziała się Rada UE, zakłada m. in.:

– obowiązek posiadania drugiej wersji inteligentnych tachografów,

– ograniczenie systematycznego kabotażu,

– konieczność powrotów kierowców do domu przynajmniej co cztery tygodnie

– oraz zakaz spędzania regularnego tygodniowego odpoczynku w kabinie pojazdu.

 

Teraz wspólne stanowisko musi wypracować Parlament Europejski, co nie będzie łatwe, głównie z uwagi na niechęć do współpracy niektórych zachodnich posłów.

 

Na kształt omawianego w PE Pakietu Mobilności składają się trzy sprawozdania, dotyczące:

kabotażu,

delegowania,

odpoczynku kierowców.

 

Jeśli PE wypracuje wspólne stanowisko, wówczas dopiero, w ramach Trilogu, czyli współpracy z Radą UE i Komisją Europejska, będzie można ustalić ostateczny kształt przepisów.

Fot. Wikimedia.org

Tagi