Fot. UD CGT AUBE

[AKTUALIZACJA] Strajki i blokady rafinerii we Francji nadal trwają. Rząd sugeruje podwyżki płac

Trwająca we Francji od kilku dni akcja protestacyjna związków zawodowych z branży paliwowej doprowadziła do chaosu w całym kraju. Rząd przyznał w poniedziałek, że nie wyklucza użycia siły wobec strajkujących, dziś rano natomiast wezwał koncern naftowy do przyznania podwyżek. Przewoźnicy ostrzegają przed zakłóceniami w łańcuchach dostaw, zwłaszcza w przypadku transportu świeżych produktów. Aktualizacja, 13 października 2022 r., godz. 10:10

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

13 października akcja strajkowa w większości francuskich rafinerii nadal trwa. Podczas wczorajszej rozmowy związkowców z koncernem TotalEnergies strajkujący stanowczo odrzucili propozycję kierownictwa dotyczącą wypuszczenia dostaw paliw dziś o świcie jako warunku wstępnego do rozpoczęcia negocjacji płacowych. „To masowa, kategoryczna odmowa, oni (pracownicy- przyp. red.) nie chcą spełnić tego warunku” – oświadczył Thierry Defresne, sekretarz CGT komitetu TotalEnergies Europe cytowany przez AFP.

Dziś rano francuski minister gospodarki Bruno Le Maire w rozwmowie z telewizją RTL odniósł się jasno do sytuacji. “TotalEnergies musi podnieść płace” – stwierdził minister.

Od ubiegłego tygodnia trwa akcja strajkowa francuskich związkowców z branży naftowej, którzy walczą o wyższe wynagrodzenia. W piątek 7 października z powodu blokad rafinerii na wielu stacjach koncernu naftowego TotalEnergies brakowało paliwa. W poniedziałek wieczorem w trudnej sytuacji znajdowało się 29,4 proc.  stacji – wynikało z wypowiedzi francuskiej minister transformacji energetycznej Agnès Pannier-Runacher. Według resortu najgorzej wyglądała sytuacja w regionach Hauts-de-France i Ile-de-France, gdzie braki w dystrybutorach występowały odpowiednio na 48,4 proc. i 33,9 proc. stacji. W tym dniu akcję strajkową kontynuowali związkowcy z TotalEnergies i Esso-ExxonMobil i dołączyli do niej pracownicy piętnastu stacji z sieci Argedis, filii TotalEnergies.

W poniedziałek, w ramach poparcia dla akcji strajkowej we Francji, ponad tysiąc aktywistów zablokowało belgijski zakład TotalEnergies Petrochemicals Feluy

 

Mobilizacja nie słabnie

We wtorek rząd francuski wezwał do “bezzwłocznego” zniesienia blokad magazynów paliw i zagroził “interwencją “. 

 Nie pozwolimy, by blokada trwała dalej” – ostrzegł także minister transportu Clément Beaune. Jeśli sytuacja się nie zmieni ostrzegł, że rząd podejmie dodatkowe środki.

Tymczasem tego samego dnia o przyłączeniu się do strajku poinformowali pracownicy kolejnej, szóstej już rafinerii (TotalEnergies w Donges). 

 

Z kolei we wczorajszym komunikacie prasowym, grupa TotalEnergies ogłosiła, że ​​zaprasza związki „które nie uczestniczą w obecnym ruchu strajkowym” na spotkanie mające na celu “konsultacje”. Spotkanie odbędzie się dziś po południu.

Jeśli CGT zniesie wszystkie blokady przed środą w południe, również będzie to mile widziane” – dodaje grupa.

 

Strategiczne rezerwy uwolnione

7 października Ministerstwo Transformacji Energetycznej i Ministerstwo Transportu spotkało się z francuskimi związkami przewoźników FNTR, OTRE i Union TLF w celu dokonania oceny sytuacji w sektorze w kontekście zakłóceń w dostawach paliw. Podczas spotkania rząd zaprezentował kilka rozwiązań, takich jak uwolnienie zapasów strategicznych, w szczególności w regionach znajdujących się pod presją, takich jak Hauts-de-France.

Francja ma na całym swoim terytorium strategiczne zapasy (paliw – przyp. red.) na 90 dni konsumpcji, a perspektywy dostaw na nadchodzące tygodnie i miesiące pozwalają wykluczyć ryzyko trwałego niedoboru” –  uspokajał w piątek rząd.

Jednocześnie władze Francji zdecydowały o zniesieniu w miniony weekend zakazów ruchu w transporcie paliw w celu zaopatrzenia sieci dystrybucyjnych i magazynów paliw.  

Kolejny dekret zapewni dodatkowo elastyczność w czasie jazdy” – zapowiedział francuski rząd. 

Półki zaczną świecić pustkami? 

Tymczasem La Chaîne logistique du froid (Łańcuch Logistyki Chłodniczej), związek zrzeszający francuskich  przewoźników i logistyków specjalizujących się w przewozach w kontrolowanej temperaturze, ostrzega przed ryzykiem zakłóceń w dostawach świeżych i mrożonych produktów do klientów przemysłowych, masowych sprzedawców detalicznych i restauracji. 

Prosimy, aby produkcja paliw była utrzymana i dostępna dla przewoźników chłodniczych. W przeciwnym razie istnieje ryzyko narażenia ludności na brak  dostawy produktów spożywczych” – apeluje Valérie Lasserre, delegatka generalna La Chaîne logistique du froid cytowana na łamach francuskiego portalu actu-transport.fr.

Organizacja podkreśla, że jej członkowie mają problemy z zaopatrzeniem w paliwo, zwłaszcza w Hauts-de-France.

U przewoźników, którzy mają własne zbiorniki, rezerwy i tak mogą wystarczyć na krócej niż tydzień” – podkreśla organizacja.

Valérie Lasserre zwraca też uwagę na kolejny problem.

 Czas potrzebny na ponowne uruchomienie rafinerii wynosi około 6  dni, jeśli szybko nie zostaną podjęte żadne działania w celu wymuszenia utrzymania produkcji i dystrybucji paliwa, nasze transportery chłodnicze mogą znaleźć się na wyczerpaniu paliwa w bardzo krótkim czasie. I będą niezdolne do pracy” – obawia się przedstawicielka La Chaîne logistique du froid.

Tagi