TransInfo

Funkcjonariusze sprawdzili zawartość ładunku na drodze. Efekt? Słony mandat za brak zgłoszenia do SENT

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Jazda z ładunkiem substancji ropopochodnej skończyła się dla pewnego kierowcy kosztownym mandatem. Wszystko przez to, że transport nie był zgłoszony do systemu SENT, a ciężarówka nie była wyposażona w geolokalizator.

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Dolnego Śląska zatrzymali w okolicy Jędrzychowic samochód ciężarowy, który przewoził w 28 tys. litrów cieczy w plastikowych zbiornikach. Dzięki wyposażeniu mobilnego laboratorium (możecie je zobaczyć na filmie niżej), patrol KAS mógł na miejscu sprawdzić ich zawartość.

Jak się okazało, było to 25 ton substancji ropopochodnej, która nie została zgłoszona do Systemu Elektronicznego Nadzoru Transportu. Za niedopełnienie tego obowiązku kara spotkała kierowcę ciężarówki, który dostał 7,5 tys. zł mandatu. Za brak zgłoszenia do SENT kara grozi także przewoźnikowi.

Przewóz cieczy nie spełniał również wymagań ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych.

Dla tych, którzy próbują realizować przewozy ładunków takich jak m.in. paliwa silnikowe, biodiesel, oleje smarowe, rozpuszczalniki itp. to jasna przestroga, że KAS nawet na trasie jest w stanie zbadać ciecz ze zbiorników. A jeśli zawartość będzie na liście produktów objętych obowiązkiem zgłoszenia w SENT, kara będzie nieunikniona.

Fot. KAS

Tagi