TransInfo

Brytyjska policja walczy z emulatorami Adblue. Kontrole w pięciu punktach

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Po podsumowaniu ostatnich działań funkcjonariusze brytyjskiej agencji DVSA rozpoczęli akcję kontroli ciężarówek pod kątem manipulacji AdBlue.  

Od tego tygodnia kontrole ciężarówek będą prowadzone w pięciu stałych punktach rozsianych po terytorium całego kraju. Ich lokalizacja nie jest znana. Funkcjonariusze DSVA, odpowiednika naszej Inspekcji Transportu Drogowego, wyposażeni w odpowiedni sprzęt diagnostyczny zatrzymują tam ciężarówki i sprawdzają w nich układ SCR (selektywnej redukcji katalitycznej).

W 2017 roku, między sierpniem a listopadem, agencja  skontrolowała prawie 4 tys. ciężarówek i w co dwunastej stwierdziła manipulację systemu selektywnej redukcji katalitycznej.

10 dni na usunięcie emulatora

Funkcjonariusze agencji w przypadku stwierdzenia manipulacji dają kierowcy lub przewoźnikowi 10 dni na usunięcie emulatora AdBlue. Jeśli w tym terminie działanie układu SCR nie zostanie przywrócone, winowajca otrzymuje mandat w wysokości 300 funtów (ok. 1,4 tys. zł), a pojazd zostaje unieruchomiony.

Dotychczas kontrole pod kątem wspomnianych praktyk prowadzone były w pięciu lokalizacjach. W tym roku ich liczba wzrośnie.

Kary w Hiszpanii

Dużo surowsze sankcje za manipulacje przy AdBlue nakładają Hiszpanie. Tam nieużywanie AdBlue lub manipulowanie obowiązkowym systemem kontroli emisji prowadzi do naruszenia ustawy 34/2007 w sprawie jakości powietrza i ochrony środowiska. A t o może wiązać się z sankcją ekonomiczną w wysokości do 20 tys. euro (ok. 86 tys. złotych).

W maju tego roku drogówka z Tudeli za manipulację układem SCR nałożyła na kierowcę ciężarówki grzywnę w wysokości 9 tys. euro.


Fot. Twitter.com/todotransport

Tagi