wikimedia.org

Brytyjski rząd rozważa drastyczne podniesienie mandatu za tygodniową przerwę w kabinie

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Kary dla zagranicznych kierowców śpiących w kabinach ciężarówek przy drogach mogą wzrosnąć do 3 tys. funtów. Rząd rozważa znaczną podwyżkę mandatów dla zagranicznych przewoźników, którzy ignorują przepisy dotyczące regularnego tygodniowego odpoczynku.

Jesse Norman, podsekretarz stanu w brytyjskim Ministerstwie Transportu oznajmił parlamentarzyście z hrabstwa Kent, Gordonowi Hendersonowi, że kary za spędzenie regularnego tygodniowego odpoczynku mogą wzrosnąć z 300 (ok. 1,4 tys. zł) do 3 tys. funtów (ok. 14 tys. zł).

Rząd rozważa podwyżkę po skargach brytyjskich przewoźników. Według nich bowiem, wysokość mandatów przewidywana w Wielkiej Brytanii jest nieproporcjonalna w porównaniu z grzywnami w innych krajach Europy – informuje portal kentonline.co.uk.

Zastrzeżenia co do wysokości kar wyrazili w trakcie debaty w brytyjskim parlamencie posłowie z Sittingbourne i Sheppey. W ich opinii to niesprawiedliwe, że Brytyjczycy za złamanie tego samego zakazu za granicą muszą płacić o wiele wyższe kary, niż zagraniczni przedsiębiorcy na wyspach. Przykładem mogłyby tu być choćby sankcje obowiązujące we Francji, gdzie za spędzenie 45-godzinnego odpoczynku w ciężarówce grozi nawet do 26 tys. funtów (30 tys. euro, tj. 124,5 tys. zł).

– Rozważamy podniesienie kar. Potencjalnie jako mandaty za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym mogłyby one wynosić do nawet 3 tys. funtów – podkreślił Norman.

O dalszych szczegółach będziemy informowali Was na bieżąco.

Zakaz noclegu w kabinie

We wrześniu br. DSVA (Agencja ds. Kierowania i Standardów Pojazdów) zapowiedziała w komunikacie wprowadzenie mandatów za spędzenie 45-godzinnej pauzy w kabinie ciężarówki. “Grzywny mają powstrzymać kierowców przed nieodpowiednim odpoczynkiem” – czytamy.

Zgodnie z informacją DSVA, od 1 listopada tego roku funkcjonariusze agencji mają karać mandatem w wysokości 300 funtów kierowców, którzy “tygodniową pauzę spędzą w kabinie ciężarówki w miejscach, gdzie może to stwarzać problemy”. “Przykładowo, jeśli kierowca ciężarówki spędzi przerwę w kabinie ciężarówki w zatoczce” – wyjaśnia agencja.

W ocenie DSVA weekendowa przerwa w kabinie uniemożliwia prawidłowy odpoczynek kierowcy i naraża go na złe warunki życia.

Kary za 45-godzinne odpoczynki nawet do 28 dni wstecz

Jak na razie funkcjonariusze agencji DSVA mogą wystawić mandat jedynie kierowcy złapanemu na gorącym uczynku (za naruszenie przepisów w danym dniu, lub za wciąż trwające wykroczenie – np. manipulacja tachografem). Natomiast za naruszenia z minionych 27 dni truckerzy byli stawiani przed sądem.

DSVA w oficjalnym komunikacie podkreśla, że zgodnie z nowymi przepisami, które mają wejść w życie 1 listopada br., kierowcy będą mogli zostać ukarani nawet 5 mandatami, po 300 funtów każdy (w sumie 1,5 tys. funtów, tj. ok. 7,3 tys. zł), bez względu na to, w jakim kraju dopuścili się wykroczenia. Mowa o łamaniu przepisów określających czas pracy i odpoczynku.
W przypadku, gdy funkcjonariusze stwierdzą w trakcie kontroli 6 i więcej wykroczeń, sprawa będzie kierowana do sądu.

Regulacje będą dotyczyły także zagranicznych kierowców ciężarówek. Winowajcy będą musieli zapłacić mandat bezpośrednio po jego nałożeniu. W przeciwnym razie nie będą mogli kontynuować jazdy, a pojazd zostanie unieruchomiony.

Tagi