Zgodnie z komunikatem Białego Domu, Chiny zawiesiły wprowadzone w październiku kontrole eksportu na metale ziem rzadkich, gal, german, grafit i antymon. Dodatkowo Pekin wyda ogólne licencje eksportowe na te surowce, które są niezbędne w produkcji chipów, baterii oraz komponentów wykorzystywanych w sektorach takich jak motoryzacja, transport ciężarowy czy odnawialne źródła energii.
W ramach porozumienia Chiny zgodziły się także na wznowienie eksportu tzw. „chipów legacy” z fabryk Nexperii w Chinach – kluczowych dla europejskiego sektora motoryzacyjnego. W ostatnich tygodniach branża ostrzegała przed możliwymi przestojami z powodu przerwanych dostaw.
Geopolityczny kompromis
Porozumienie między prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem a przewodniczącym Chin Xi Jinpingiem zostało zawarte podczas spotkania w Seulu. Obejmuje ono szereg działań: od zawieszenia chińskich taryf odwetowych, przez ponowne otwarcie rynków rolnych, po zobowiązania w zakresie walki z nielegalnym eksportem prekursorów fentanylu do USA.
W zamian Waszyngton zgodził się na częściowe zniesienie podwyższonych ceł na towary z Chin oraz odroczenie wprowadzenia kolejnych barier handlowych.
Choć formalnie umowa dotyczy wyłącznie relacji USA–Chiny, jej skutki będą odczuwalne globalnie. Złagodzenie kontroli eksportowych może odblokować międzynarodowy handel surowcami o wysokiej wartości przemysłowej, łagodząc wąskie gardła w łańcuchach dostaw.
Europa z boku sceny
Mimo potencjalnych korzyści dla globalnego handlu, Unia Europejska nie była stroną negocjacji. Bruksela zareagowała ostrożnym optymizmem – Komisja Europejska określiła decyzję Chin jako „stosowną i racjonalną”, podkreślając, że może ona pomóc w stabilizacji przepływów handlowych.
Jednocześnie europejscy urzędnicy przypomnieli, że UE nadal pozostaje w dużym stopniu zależna od chińskich surowców. Dlatego priorytetem pozostaje dywersyfikacja dostaw – realizowana m.in. poprzez tzw. Akt o Surowcach Krytycznych.
Przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen oceniła, że chińskie restrykcje „mają bezpośredni wpływ na Unię Europejską”, i zapowiedziała intensyfikację wspólnych zakupów, tworzenie rezerw oraz inwestycje w przetwórstwo i wydobycie krytycznych surowców na terenie Wspólnoty.
Choć decyzja Chin może złagodzić presję na globalny system logistyczny, Europa wciąż musi mierzyć się z ryzykiem wynikającym z zależności od jednego dostawcy. Strategiczna autonomizacja dostaw surowców krytycznych pozostaje kluczowym wyzwaniem dla przemysłu, zwłaszcza w sektorach transportu, elektromobilności i zaawansowanej produkcji technologicznej.













