Fot. Renault Trucks

Ciągniki pociągnęły w dół segment ciężarowy. Rozbudowa flot zamarła

Głęboki kryzys trawi rynek samochodów ciężarowych, co widać w statystykach pokazujących nowe rejestracje. Z danych Polskiego Związku przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że listopadzie odnotowano kolejny spadek na tym polu.

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Trend spadkowy w rejestracjach nowych ciężarówek utrzymuje się od września ubiegłego roku, przy czym w czerwcu doszło do epizodycznego przerwania, kiedy wskutek zmian przepisów homologacyjnych nastąpił jednorazowy wzrost. Według PZPM przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać w kiepskiej sytuacji gospodarczej w Polsce jak i za granicą. Mniejsza produkcja i problemy trapiące różne gałęzie przemysłu, w tym motoryzacyjny, przekładają się na mniejsze zapotrzebowanie na transport. To z kolei hamuje przewoźników przed inwestowaniem w rozbudowę flot.

Ewidentnie pokazują to wskaźniki makroekonomiczne takie jak choćby Indeks S&P Global PMI dla polskiego sektora produkcyjnego, który w listopadzie 2024 spadł do poziomu 48,9 pkt. (miesiąc wcześniej był na 49,2 pkt.). A z sondażu przeprowadzonego przez S&P Global wśród managerów wyłania się niewesoły obraz. Napływ nowych zamówień do polskich fabryk ponownie spada, co ma związek z pogorszeniem koniunktury w Unii Europejskiej, a zwłaszcza w Niemczech.

Patrząc na cały segment nowych samochodów ciężarowych powyżej 3,5 t – w listopadzie zarejestrowano 2 078 sztuk. To rezultat niższy niż przed rokiem o 32,6 proc. i również gorszy o 23 proc. od października. Patrząc na liczby wynik z poprzedniego miesiąca był gorszy o 1 003 egzemplarze niż przez rokiem oraz o 619 sztuk niż miesiąc wcześniej. Dla porównania – w segmencie samochodów dostawczych do 3,5 t w listopadzie przybyło 5 820 pojazdów, co dało wzrost o 3,2 proc. rok do roku (więcej o 342 sztuki).

Popyt na ciągniki ostro zahamował

Marny wynik pojazdów ciężarowych był w dużej mierze konsekwencja spadku w grupie ciągników samochodowych, gdzie trend spadkowy utrzymuje się od września 2023 r. Zaledwie 1 376 sztuk  to spadek 38,1 proc. rok do roku i zarazem jeden z najniższych poziomów – mniej rejestrowano tylko w 2019 r. (1 226 sztuk). Dla porównania w latach 2020-2023 rejestrowano średnio 2 322 ciągniki.

PZPM wskazuje też, że choć ciągniki samochodowe nadal stanowią przeważającą część segmentu pojazdów ciężarowych powyżej 3,5 t (w ostatnim miesiącu 66 proc.) popyt zmniejszył się w stosunku do października o prawie jedną trzecią (28,9 proc.).

Słaby wynik z listopada rzutuje też na statystyki rejestracji nowych ciężarówek od początku roku. W sumie od stycznia do końca listopada zarejestrowano 25 784 samochodów ciężarowych powyżej 3,5 t. To także przekłada się na zmniejszenie rynku o 20,7 proc. W całej grupie znalazło się 17 951 ciągników samochodowych, a ich liczba zmniejszyła się porównaniu z poziomem w 2023 r. o 5 891 szt. (mniej o prawie jedną czwartą – 24,7 proc.).

Scania gwiazdą na tle rynku

W ogólnym zestawieniu marek w segmencie samochodów ciężarowych o dmc powyżej 3,5 t w okresie 11 miesięcy najlepsze rezultaty uzyskała Scania (5 305 egzemplarzy, wzrost o 9 proc.). Drugie było Volvo (4 830 sztuk, spadek o 22 proc.), a trzeci MAN (4 243 szt., mniej o 6 proc.). Na czwartej pozycji uplasował się Mercedes-Benz (3 744 szt., spadek o 34 proc.), a na piątym – DAF (3 371 szt., spadek o 38 proc.).

W zasadzie identycznie wygląda ranking marek w grupie grupie ciągników samochodowych, których od stycznia do końca listopada zarejestrowano 17 951. Także w tym zestawieniu Scania była liderem, zwiększając swój udział do 24 proc. Za nią było Volvo i MAN. Natomiast czwarte miejsce w tym ujęciu zdobył DAF wyprzedzając Mercedesa. Kolejne miejsca przypadły natomiast Renault, Iveco i Ford Trucks.

Co ciekawe Scania królowała też wśród najcięższych samochodów o dmc od 16 t, które stanowią ponad 88 proc. rynku samochodów ciężarowych. Od początku 2024 roku w tym rankingu Scania ma 23 proc. udziałów. Od wicelidera – Volvo nie dzieli ją wiele – tylko 2 punkty procentowe różnicy. Trzeci jest natomiast MAN z udziałami na poziomie 17 proc.

Na używane ciężarówki też mniej chętnych

W grupie używanych pojazdów ciężarowych o dmc pow. 3,5 t sprowadzanych do Polski z zagranicy w listopadzie 2024 r. zarejestrowano 2 352 samochodów, co również dało spadek o 8,2 proc. rok do roku (17,5 proc. miesiąc do miesiąca). Natomiast patrząc na statystyki liczone od początku 2024 roku, to po listopadzie bilans jest dodatni – sprowadzono 27 260 ciężarówek, co przełożyło się na wzrost o 8,9 proc.

Tagi