TransInfo

Dziś ogólnoeuropejski strajk transportu. Spedytorzy i truckerzy walczą o zmiany w Pakiecie Mobilności

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Polski transport protestuje dziś przeciwko Pakietowi Mobilności. Do akcji postanowili dołączyć także kierowcy i spedytorzy z Węgier, Rumunii i Słowacji. Według inicjatora strajku stoi kilka tysięcy ciężarówek, a ich kierowcy nie realizują załadunku, ani rozładunku.

Aktualizacja 11:28

Polscy spedytorzy i kierowcy ciężarówek biorący udział w strajku chcą uświadomić społeczeństwu i politykom, jak ważną rolę dla gospodarki odgrywa transport drogowy. Tym samym pragną pokazać, czym grozi “nieodpowiedzialne utrudnianie zasad jego funkcjonowania”, czyli wejście w życie niektórych przepisów Pakietu Mobilności w obecnym kształcie.

Przypominamy, że protest nie będzie polegał na blokadach dróg, wolnej jeździe, lecz na powstrzymaniu się od załadunków, rozładunków, tankowania pojazdów oraz zawierania umów przewozu.

Udział w strajku zadeklarowało 7 tys. spedytorów i 11 tys. kierowców ciężarówek. Protestować będą nie tylko Polacy, ale również Węgrzy, Rumuni i Słowacy.

Węgierscy kierowcy i spedytorzy, którzy uczestniczą w akcji, zawieszą błękitne wstążki na antenach lub lusterkach pojazdów – powiedział Trans.INFO Marek Jarocki, koordynator grupy organizacyjnej strajku, z zawodu logistyk pracujący w firmie transportowej.

 

Fot. Facebook

Akcja ma na celu doprowadzenie do stworzenia rozsądnych zasad prowadzenia przewozów w duchu swobody wykonywania działalności w całej Unii. Strajk jest zatem zaledwie pierwszy krokiem do podjęcia dalszych działań.

Chcemy zacząć od zintegrowania środowiska transportowego, bo mamy różne cele, różne wartości, a często nawet konkurujemy ze sobą. Są jednak takie sprawy przy których musimy razem współpracować – wyjaśnił Jarocki we wcześniejszej rozmowie z Trans.INFO.

Postulaty sformułowane przez strajkujących:

  1. Zniesienie jakichkolwiek administracyjnych limitów liczby operacji transportowych wewnątrz UE. Niech steruje tym po prostu wolny rynek zgodnie z ideą powstania Unii. Nie oznacza to jednak dowolności w systemie pracy kierowcy, który musi uwzględniać prawo kierowcy do odpoczynku oraz powrotu do domu co określony czas, np. co 4 czy 6 tygodni.
  2. Zniesienie obowiązku tworzenia dokumentacji pracowniczej w języku kraju, w którym wykonywany jest transport i wydanie zakazu nakładania obowiązku tworzenia takiej dokumentacji, powoływania przedstawicieli itd.
  3. Objęcie transportu międzynarodowego i kabotaży jednolitym podatkiem VAT odprowadzanym do kraju, w którym zakończono transport lub na rachunek UE.
  4. Ujednolicenie w całej UE w jednym akcie prawnym wszelkich zasad przeprowadzania operacji transportowych i zakaz stawiania dodatkowych wymogów w jakiejkolwiek formie przez poszczególne państwa członkowskie.
  5. Powstanie jednolitego ogólnoeuropejskiego funduszu emerytalnego dla kierowców międzynarodowych i objęcie ich jednolitymi w całej UE zasadami wynagradzania.
  6. Uproszczenie systemu rozliczenia czasu pracy kierowców.
  7. Wprowadzenie zakazu terminów płatności za transport dłuższych niż 30 dni.
  8. Obowiązkowa implementacja przez wszystkie kraje UE przepisów o elektronicznym liście przewozowym.
  9. Uaktualnienie Konwencji CMR poprzez dostosowanie jej do technologii XXI wieku oraz zobowiązanie wszystkich krajów UE do ujednolicenia przepisów prawa przewozowego.
  10. Wprowadzenie jednolitej w całej UE stawki minimalnej za pracę na stanowisku kierowcy.
  11. Wycofanie się z projektu prowadzenia tachografów dla pojazdów o dmc do 3,5 t i zakaz wprowadzenia takiego wymogu przez państwa członkowskie.
  12. Wprowadzenie obowiązku ubezpieczenia spedycji od bankructwa.

Więcej informacji znajdziecie na specjalnie stworzonej grupie na Facebooku “28 czerwca – strajk transportu”.

Fot. Facebook/28 czerwca – strajk transportu

Tagi