Odsłuchaj ten artykuł
Francja pracuje nad nowymi przepisami. Mają objąć przewoźników stosujących pojazdy do 3,5 t
Poseł francuski Damien Pichereau, który wypracowuje stanowisko Francji odnośnie Pakietu Mobilności kontynuuje prace. Złożył na ręce francuskiej minister transportu propozycje konkretnych zmian w prawie, które by zwiększały obowiązki przewoźników pojazdów o DMC do 3,5 t i tworzyły nową przestrzeń prawną i faktyczną dla tej kategorii transportu. Nowe obowiązki miałby się znaleźć także w Pakiecie Mobilności.
Raport posła Pichereau z początku roku dotyczący Pakietu Mobilności wskazywał na konieczność częściowego objęcia pojazdów o DMC do 3,5 t przepisami socjalnymi. Chodzi m.in. o zakres czasu jazdy i pracy jak i dostępu do zawodu (umiejętności zawodowe, dobra reputacja, potencjał finansowy, siedziba).
Obecnie poseł Pichereau podkreśla, że istotne jest ustawowe ujęcie odpowiedzialności wszystkich uczestników łańcucha dostaw. Każdy z nich winien być obowiązany do przestrzegania reguł, przepisów tak, by była zachowana zdrowa konkurencja. Nie mniej istotna jest profesjonalizacja pracy kierowców pojazdów do 3,5 t. W tym zakresie rozważa wprowadzenie dodatkowych wymogów co do kategorii prawa jazdy oraz szkolenia.
Dalsze prace posła akcentują także takie obszary jak:
– Zwiększenie jakości kontroli pojazdów przy użyciu nowych technologii, w szczególności w celu zwalczania nieuczciwej konkurencji.
– Polepszenie stanu floty pojazdów o DMC do 3,5 t przez częstsze kontrole techniczne. Jest to też działanie mające na celu poprawę bezpieczeństwa drogowego.
– Wsparcie przedsiębiorców w wymianie floty na bardziej przyjazną środowisku.
– Wsparcie dla wspólnot lokalnych w polityce miejskiej – optymalizacja przepływu towarów w miastach w kontekście poprawy jakości powietrza w centrach miast.
W przypadku ostatniego punktu poseł Pichereau zwraca także uwagę, że w przestrzeni miejskiej porusza się znacząca liczba pojazdów do o DMC do 3,5 t o nieznanym pochodzeniu. Pojazdy te (i kierowcy) spędzają całe weekendy na parkingach.
Fot. Bartosz Wawryszuk