TransInfo

Fot. TLN

Holendrzy nie chcą wozić ładunków na Wyspy. Brytyjskie kontrole graniczne dały im w kość

Holenderscy eksporterzy kwiatów i świeżych produktów borykają się z poważnymi zakłóceniami w przewozie towarów do Wielkiej Brytanii z powodu nowych, bardziej rygorystycznych kontroli granicznych wprowadzonych 30 kwietnia - podaje holenderskie stowarzyszenia transportu i logistyki TLN. Niektóre firmy rozważają wstrzymanie transportu towarów na Wyspy, jeśli nie skróci się czas oczekiwania na punktach kontrolnych. 

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

TLN podaje, że kontrole te, stanowiące część brytyjskiego modelu operacyjnego Border Target (BTOM), powodują szkody gospodarcze, długie czasy oczekiwania kierowców i zwiększone obciążenia administracyjne.

Problemy wynikają głównie z czasochłonnego procesu kontroli i niewystarczającego przekazywania informacji na ten temat, czasochłonnego załadunku i rozładunku w BCP (punktach kontroli granicznej – przyp. red.), uciążliwego wystawiania faktur, długiego czasu oczekiwania kierowców i nieodpowiedniej infrastruktury oczekiwania, ograniczonych godzin otwarcia przejść granicznych oraz uszkodzeń ładunków w wyniku kontroli” – twierdzi organizacja TLN.

TLN twierdzi, że zgłosiła te obawy rządowi Wielkiej Brytanii, mediom i organizacjom branżowym w celu poszukiwania wspólnych rozwiązań. Skutki wykraczają poza sektor świeżych produktów, a przewoźnicy ponoszą straty finansowe z powodu dodatkowych opłat nałożonych przez brytyjskie porty, które w ten sposób chcą odzyskać pieniądze zainwestowane w przejścia graniczne – ocenia TLN.

Stowarzyszenie uważnie monitoruje sytuację i współpracuje z zainteresowanymi stronami w celu znalezienia rozwiązań, podkreślając znaczenie sprawnego importu zarówno dla niderlandzkich eksporterów, jak i brytyjskich nabywców i konsumentów. 

Wielka Brytania jest ważnym nabywcą kwiaciarstwa i innych świeżych produktów… Brytyjscy nabywcy i konsumenci również czerpią korzyści z możliwie płynnego importu świeżych produktów, ponieważ w przeciwnym razie musieliby płacić za te produkty znacznie wyższą cenę” – dodaje organizacja TLN.

Holendrzy zrezygnują z transportu na Wyspy?

Według doniesień brytyjskiej gazety “The Guardian” kilka firm przewozowych z Niderlandów rozważa wstrzymanie transportu towarów do Wielkiej Brytanii, jeśli nie skróci się czas oczekiwania na punktach kontrolnych, ani nie poprawią się warunki kierowców na przejściach granicznych.

Ze względu na nowe kontrole wprowadzone pod koniec kwietnia w Wielkiej Brytanii pracownicy firm członkowskich TLN muszą czekać średnio ponad cztery godziny. Niektórzy kierowcy zmuszeni są do oczekiwania nawet 20 godzin w kolejce. Ponadto Holendrzy twierdzą, że obiekty na brytyjskich przejściach granicznych nie spełniają odpowiednich warunków. Często dostępna jest tylko woda, a kierowcy nie mają możliwości zaopatrzenia się w żywność ani napoje.

Coraz częściej otrzymujemy doniesienia od przewoźników, którzy twierdzą, że ich kierowcy nie chcą już jechać do Wielkiej Brytanii, chyba że warunki się poprawią” – wyjaśnia TLN cytowany przez brytyjską gazetę. 

“The Guardian” przytacza niedawno opisywaną historię włoskiego kierowcy, który był przetrzymywany w punkcie kontroli w Sevington przez 55 godzin. Gdy chciał coś zjeść, kazano mu udać się do najbliższego lokalu McDonald’s, oddalonego o ponad milę.

Współpraca: Zsofia Polos

Tagi