Już nie 500 zł, ale aż 6 tysięcy zł będzie wynosić kara za przekroczenie nacisku na jedną lub wiele osi i dmc oraz wymiaru pojazdu do 10 proc. – wynika ze zmian, jakie znalazły się w podpisanej przez prezydenta ustawie dotyczącej m.in. z ciężarówek o dopuszczalnym nacisku do 11,5 t na oś napędową. W ustawie znalazły się bowiem też zapisy dotyczące zezwoleń dla pojazdów nienormatywnych.
Zamiast siedmiu kategorii zezwoleń na przejazd pojazdu nienormatywnego, teraz będzie ich pięć. O ile w kategoriach I-IV nie wprowadzono żadnych zmian związanych z karami, to w ostatniej, jak najbardziej.
“Od teraz przekroczenie nacisku na jedną lub wiele osi, a także dmc i wymiaru pojazdu do 10 proc. będzie kosztować aż 6 tys. złotych (obecnie 500 zł). Jeżeli parametry zostaną przekroczone w granicach 10-20 proc. kara wyniesie 10 tys. zł (obecnie 2 tys. zł). W pozostałych przypadkach postanowiono utrzymać karę w wysokości 15 tys. zł” – podaje Jarosław Łabisz, ekspert OCRK z Grupy INELO.
A to oznacza, że kary w pierwszym przypadku wzrosły o ponad tysiąc procent! W drugim – o blisko 400 proc.
Trzy kary zamiast jednej
To jednak nie wszystko. Jak wskazuje Pomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych, przewoźnikom korzystającym z pojazdów nienormatywnych będą grozić nawet trzy kary za to samo naruszenie. Jak to możliwe?
Jak przypomina Stowarzyszenie, dotychczas przewoźnicy ci byli zagrożeni dwoma karami finansowymi:
- za brak zezwolenia (w wysokości maksymalnie 15 tys. zł, na podstawie Prawa o ruchu drogowym),
- za faktyczne przeciążenie lub przekroczenie innych parametrów, takich jak długość lub wysokość (w wysokości maksymalnie 15 tys. zł, na podstawie ustawy o transporcie drogowym).
Wejście w życie najnowszej ustawy wprowadziło trzecią karę, o maksymalnej wysokości 20 tys. zł, która nakładana jest za przekroczenie dopuszczalnych nacisków osi w miejscu ich ograniczenia do 8 lub 10 ton.
W konsekwencji w skrajnym przypadku przewoźnik po kontroli otrzyma trzy protokoły kontroli: z ustawy o transporcie drogowym, ustawy o drogach publicznych i ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które kierowca będzie musiał przeczytać, złożyć ewentualne uwagi i podpisać” – wskazuje PSPD.
Fot. Złapany przez Inspekcję w styczniu br. za długi i za szeroki zestaw przewożący maszynę do zrywania asfaltu, źródło: GITD