TransInfo

Fot. Pixabay/byrev

Kary do 30 tys. euro za zaleganie z płatnościami za przewozy. Nowe prawo wyłącznie dla branży transportowej

W tym miesiącu w Hiszpanii weszło w życie nowe prawo, które wprowadza kary za naruszenia terminów płatności. Przepisy dotyczą wyłącznie sektora transportu drogowego. Za opóźnienia w płatnościach grozi maksymalnie nawet 30 tys. euro (138 tys. złotych).

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

2 października w hiszpańskim dzienniku ustaw BOE (Boletín Oficial del Estado) opublikowano nową ustawę, która ma na celu walkę z zatorami płatniczymi w branży transportu drogowego towarów. Akt prawny obowiązuje zatem od 3 października i przewiduje za opóźnienia w płatnościach surowe grzywny, które sięgają do 6 tys. euro. W przypadku ponownych naruszeń mogą sankcję zostać podniesione do 30 tys. euro

Przede wszystkim hiszpańska ustawa klasyfikuje przekroczenie maksymalnego ustawowego terminu płatności obowiązującego w branży transportowej jako poważne naruszenie, gdy stroną odpowiedzialną za płatność nie jest konsument, a cena transportu jest równa lub niższa niż 3 tys. euro. W przypadku opóźnień, gdy cena usługi transportowej jest wyższa niż 3 tys. euro, mowa już o bardzo poważnym naruszeniu.

Hiszpańskie kary za zatory płatnicze

Kary za zaleganie z płatnościami za usługi transportowe zależne są od kwoty należności. Wynoszą one:

 – od 401 do 600 euro, gdy cena transportu jest mniejsza niż 1000 euro,

– od 601 do 800 euro, gdy cena transportu wynosi od 1000 do 1500 euro,

– od 801 do 1000 euro,  gdy cena transportu wynosi od 1501 do 3000 euro,

– od 1001 do 2000 euro, gdy cena transportu wynosi od 3001 do 4000 euro,

– od 2001 do 4000 euro, gdy cena transportu jest między 4001 a 6000 euro,

– od 4001 do 6000 euro, gdy cena transportu przekracza 6000 euro.

– od 6 001 do 18 tys. euro, jeżeli osoba odpowiedzialna została już ukarana w drodze postępowania administracyjnego za popełnienie jakiegokolwiek innego bardzo poważnego wykroczenia w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Kwota grzywny może zostać podniesiona do 30 tys. euro, jeśli opóźnienie płatności znacząco wpływa na zdolność i wypłacalność wierzyciela lub gdy maksymalny prawny termin płatności został przekroczony o ponad 120 dni.

Nowa ustawa to odpowiedź rządu na jeden z największych problemów w branży przewozowej. Według federacji związków transportowych Fenadismer, obecnie dwie na trzy płatności dokonywane na rzecz firm transportowych przez ich klientów naruszały obowiązujące przepisy. Prawie połowa opóźnionych płatności realizowana jest w ciągu ponad 90 dni, a  jedna czwarta nawet w ciągu przeszło 120 dni.

Polskie prawo zwalcza zatory płatnicze

Opóźnienia w płatnościach są bolączką również polskich firm przewozowych. Według danych giełdy wierzytelności TransCash.eu. w 2021 r. średni termin płatności za usługi transportowe na fakturze wynosi 55 dni. 

Średni termin realizowania płatności to już 83 dni” – mówi Magdalena Baranowska, prezes TransCash.eu.

“Średnia liczba dni po terminie płatności na fakturach, które trafiają do nas do windykacji to 65 w 2020 r. i 78 w 2021 r.” – dodaje prezes TransCash.eu. 

Wprawdzie w Polsce nie ma, jak w Hiszpanii, przepisów wyłącznie dla branży transportowej, jednak od początku 2020 r. obowiązuje pakiet przepisów, których celem jest ograniczenie zatorów płatniczych. Prawo skróciło terminy płatności w transakcjach między przedsiębiorcami lub innymi podmiotami objętymi ustawą. Instytucje publiczne od stycznia 2020 r. muszą regulować swoje należności w 30 dni (z wyjątkiem podmiotów leczniczych, które będą miały 60 dni na zapłatę). W przypadku transakcji, w których na pieniądze czekają mikro, małe lub średnie firmy, a ich dłużnikiem jest większy kontrahent, termin płatności ustalony w umowie nie może przekroczyć 60 dni.

Od 1 stycznia ubiegłego roku wysokość odsetek, jakich może domagać się przedsiębiorca jest większa, jeżeli druga strona transakcji handlowej nie płaci terminowo za towary lub usługi. 

Dodatkowo przepisy przewidują m.in. ściganie z urzędu dużych dłużników. UOKiK może interweniować w przypadku, gdy suma zaległości przedsiębiorcy w ciągu 3 kolejnych miesięcy wynosi co najmniej 5 mln zł (od 2022 r. będzie to 2 mln zł).

Kary za zatory płatnicze są wyliczane w ściśle określony sposób, opisany w ustawie. Obliczeń dokonuje się według specjalnego wzoru, a wysokość kary zależy przede wszystkim od wielkości długu i czasu opóźnienia w płatności.

Wzór wyliczania kary

 JKP (kara) = WŚ × n/365 × OU

JKP – jednostkowa kara za niespełnione lub spełnione po terminie świadczenie pieniężne,

WŚ – wartość niespełnionego lub spełnionego po terminie świadczenia pieniężnego,

n – liczba dni opóźnienia,

OU – odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, ustalone na dzień wydania decyzji o nałożeniu administracyjnej kary pieniężnej.

Tagi