Sprzedaż aut ciężarowych w Polsce w kwietniu nieco spadła, także wynik od stycznia pozostaje na 2,5-procentowym minusie w stosunku do roku poprzedniego (w sumie, w kwietniu miało miejsce 2277 nowych rejestracji).
Ostatni rezultat sygnalizuje pewne nasycenie rynku ale nie budzi niepokojów. Można go odebrać, jako uspokojenie po wysokim wyniku z poprzedniego miesiąca na zamknięcie I kwartału. W kwietniu br. było też wyjątkowo mało dni roboczych – tylko 19 wobec 4 więcej w marcu i 2 więcej przed rokiem” – tłumaczą analitycy z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Wbrew pozorom to dość istotne, bowiem w przeliczeniu na jeden dzień roboczy w kwietniu rejestrowano przeciętnie prawie 120 pojazdów – o jeden więcej niż przed rokiem. W ogólnym rankingu marek, w grupie samochodów o dmc powyżej 3,5t od początku br. najczęściej wybieraliśmy pojazdy marki DAF (1777 szt.). DAF, jako jedyny w pierwszej piątce utrzymał zresztą wzrost w skali roku (+5,3 proc.). Następna jest Scania (1528 sztuk, – 8,1 proc.) oraz MAN (1340 szt. -6,7 proc). Jeden tysiąc sztuk przekroczyły też Volvo oraz Mercedes Benz.
O ile w grupie aut ciężarowych praktycznie tylko lider notuje progresję sprzedaży, o tyle w przypadku dostawczaków znaczący wzrost zanotowała jedynie piąta w sprzedażowym rankingu, marka Iveco (ok. 30 proc. „na plusie”), a sprzedaż praktycznie na niezmienionym poziomie notują: Fiat oraz Volkswagen. Dostawczaki Fiata pozostawały zresztą w okresie od stycznia do kwietnia br. „pierwszym wyborem” u polskich klientów, zamówiono 4130 sztuk, a zatem o ok. 40 proc. więcej niż drugiego w rankingu popularności Renault (2670 sztuk; spadek o ok. 2 proc.) i ponad dwukrotnie więcej niż Fordów (1953 egz.).
Foto: DAF