Fot. Trans.INFO/Stock/Ко Кекс/YouTube

Kierowca ciężarówki zginął w wyniku najechania na minę. Władze Ukrainy apelują o ostrożność

Tragiczny wypadek zdarzył się we wtorek wieczorem w mieście Irpień na Ukrainie. Ciężarówka eksplodowała po tym, gdy kierowca wjechał na ukrytą rosyjską minę. Niestety, mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Poinformował o tym Ołeksandr Markuszyn, burmistrz miasta na swoim kanale w Telegramie.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

W tej chwili służby ustalają tożsamość zmarłego kierowcy oraz szczegóły, skąd i dokąd zmierzał. Tymczasem burmistrz miasta apeluje o ostrożność.

– Nie spieszcie się do Irpienia! Są miejsca, których saperzy nie zdążyli jeszcze rozminować. Życie jest najcenniejsze! Uważajcie na siebie – napisał Ołeksandr Markuszyn.

Kilka dni temu Oleksandr Pawluk, szef Kijowskiej Administracji Obwodowej zwrócił w telewizji uwagę, że rozminowanie całego odizolowanego terytorium w obwodzie kijowskim może potrwać około roku, podobnie jak w przypadku pozostałych niebezpiecznych terenów na Ukrainie.

– Mówimy o 743 tys. km, gdzie zakłada się możliwość występowania niebezpiecznych obiektów. Do tej pory oczyściliśmy około 1200 hektarów – powiedział Oleksandr Pawluk.

W ciągu jednego tygodnia ukraińskie służby dezaktywują ponad 10 tys. ładunków wybuchowych tylko na terytorium stolicy.

– To są niewybuchy, miny, pułapki.  Rosjanie pozostawiają nam wiele „niespodzianek”, kiedy się wycofują – stwierdził Oleksandr Pawluk.

Jak dotąd na terenie Ukrainy uszkodzono, zniszczono lub zajęto co najmniej 23 tys. km dróg, 277 mostów, 22 lotniska wojskowe i cywilne oraz dwa porty morskie. Łączne straty w infrastrukturze transportowej spowodowane wojną sięgnęły w kraju 42 mld dolarów.

Tagi