Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay.com/CC0
Kierowca nieodpowiednio zabezpieczył ładunek. Odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci
Według włoskiego Sądu Kasacyjnego kierowca, który doprowadził do śmiertelnego wypadku nie zabezpieczając odpowiednio ładunku, powinien odpowiedzieć nie tylko za rażące niedbalstwo, ale również za spowodowanie śmierci.
Po 14 latach procesu ostatnio we włoskim Sądzie Kasacyjnym zapadł wyrok w sprawie kierowcy ciężarówki, który nie zabezpieczył przewożonego ładunku, co w konsekwencji doprowadziło do śmiertelnego wypadku.
Według sądu, jeśli spadający ładunek powoduje śmierć człowieka, nie mówimy tu o rażącym zaniedbaniu lub braku doświadczenia ze strony kierowcy, a o czynie, który pociąga za sobą zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i wyrok skazujący – donosi włoski portal transportowy uominietrasporti.it.
Według serwisu orzeczenie to znacznie pogorszy sytuację wszystkich kierowców pociągniętych do odpowiedzialności za niedostateczne zabezpieczenie ładunku, a tym samym za spowodowanie poważnych wypadków.
Wyrok zapadł w sprawie wypadku drogowego, do którego doszło lata temu w pobliżu Nettuno (w prowincji Rzym). Kierowca ciężarówki spowodował śmierć kobiety, która jechała przeciwległym pasem. Na jej samochód na ostrym zakręcie spadł nieodpowiednio zabezpieczony ładunek (metalowe widły do dźwigu), przewożony przyczepą bez burt Kobieta zginęła na miejscu.
W pierwszej instancji sąd w Velletri, w 2008 r., skazał kierowcę na 4 lata pozbawienia wolności, podobnie jak wspólnika zarządzającego i współpracownika firmy przewozowej – za nieumyślne spowodowanie śmierci. Kierowca odwołał się od wyroku, ale Sąd Apelacyjny podtrzymał orzeczenie z pierwszej instancji i dlatego kierowca ciężarówki zwrócił się do Sądu Kasacyjnego. Jednak Sąd Kasacyjny orzekł również na niekorzyść kierowcy.
Sąd Apelacyjny podkreślił pełną świadomość przewoźnika o obecności wideł w pojeździe, częściowym braku burty i konieczności mocowania ładunku” – czytamy w ostatnim wyroku.
Oględziny ładunku wykazały, że nie był on zabezpieczony pasami znajdującymi się na podłodze nadwozia samochodu ciężarowego. Pozwany był zatem w pełni świadomy ponoszonego ryzyka. Zakres i znaczenie środków ostrożności pominiętych przez kierowcę zaważyły zatem na szczególnie surowym wyroku. Według sądu kierowca miał pełną świadomość niemal pewnej utraty ładunku przy jednoczesnej znajomości surowych przepisów dotyczących jego zabezpieczania.
Podsumowując, Sąd Kasacyjny orzekł, że nie była to kwestia ogólnej winy, ale umyślnej, z czym wiążą się konsekwencje karne bez okoliczności łagodzących.