REKLAMA
Eurowag Czas na transport #44

Inspectie Leefomgeving en Transport (zdjęcie poglądowe)

Lawina grzywien w strefach zeroemisyjnych. Firmy płacą dziesiątki tysięcy kar, a to dopiero początek

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W 2025 r. miasta nałożyły niemal 30 tysięcy grzywien na pojazdy dostawcze i ciężarowe, które wjechały do stref zeroemisyjnych bez wymaganych uprawnień. Dane pokazują, że po miesiącach ostrzeżeń nadszedł czas realnej egzekucji przepisów – a skala kar zaskoczyła nawet branżę.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Rok 2025 to moment, w którym przejście od informowania do twardej kontroli w strefach zeroemisyjnych stało się faktem. Analiza raportów miejskich przygotowana przez porównywarkę ubezpieczeń Overstappen.nl wskazuje jasno: 29 536 grzywien nałożonych na pojazdy dostawcze i ciężarowe to efekt zmiany podejścia samorządów, które od lipca przeszły z trybu ostrzegawczego na pełną egzekucję.

Prawie 9 tys. kar w miesiąc

Największa fala kar spadła na przedsiębiorców we wrześniu. To w tym miesiącu wystawiono 8 895 grzywien – najwięcej od momentu wprowadzenia stref zeroemisyjnych. Przed lipcem obowiązywał okres przejściowy, podczas którego wysłano 85 297 listów ostrzegawczych, zachęcających do dostosowania flot i tras.

Wraz z początkiem drugiej połowy roku skończyły się jednak pobłażliwe testy, a zaczęła się realna kontrola, w ramach której za wjazd nieuprawnionego pojazdu miasta naliczają:

  • 120 euro dla pojazdów dostawczych,
  • 310 euro dla ciężarówek.

Rotterdam na czele. Surowsza polityka – więcej mandatów

W zestawieniu bezapelacyjnie prowadzi Rotterdam, gdzie odnotowano 14 021 grzywien. To rezultat zaostrzenia polityki karania – od września obowiązuje tam dwudniowy okres recydywy, co oznacza, że kierowca może otrzymać kolejną karę już po 48 godzinach.

W Hadze nałożono 4 646 grzywien, a od 1 października miasto przeszło na codzienne karanie każdej wykrytej nieprawidłowości.

Wysoka liczba naruszeń pojawiła się także w:

  • Tilburgu: 3 638,
  • Maastricht: 2 390.

Na przeciwnym biegunie znalazł się Amsterdam – zaledwie 663 grzywny wynikają z zasady, zgodnie z którą przy jednoczesnym naruszeniu przepisów o strefie zeroemisyjnej i o strefie środowiskowej nakładana jest tylko jedna kara.

Przedsiębiorcy reagują. Niezwykle wysoka zgodność z przepisami

Choć liczba kar robi wrażenie, miasta zauważają wyraźny trend: ponad 95 proc. pojazdów spełnia wymagania stref, a w niektórych miejscowościach wskaźnik ten osiąga 98–99 proc. – tak jest m.in. w Tilburgu i Maastricht.

Firmy masowo dostosowywały operacje podczas okresu ostrzegawczego. Wiele z nich:

  • zmieniło trasy,
  • wystąpiło o stosowne zezwolenia,
  • wymieniło flotę na bardziej ekologiczną.

To pokazuje ogromną dynamikę zmian w logistyce miejskiej, które są obecnie wymuszane nie tylko przez politykę środowiskową, ale również bezpośredni koszt naruszeń.

Kolejne lata przyniosą dalsze rozszerzenia

Samorządy zapowiadają, że strefy zeroemisyjne będą sukcesywnie rozszerzane, a liczba kontrolowanych pojazdów wzrośnie. W praktyce oznacza to, że transport miejski – zarówno dostawczy, jak i ciężki – będzie podlegał jeszcze większej presji związanej z modernizacją floty.

Wszystko wskazuje na to, że 2025 r. był jedynie etapem przejściowym. Przedsiębiorców czeka czas intensywnej adaptacji, a statystyki kar – choć wysokie – mogą być tylko wstępem do tego, co przyniosą kolejne lata w europejskiej logistyce miejskiej.

 

Tagi:

Zobacz również