Nowe przepisy ADR – koniec okresu przejściowego
Od 1 stycznia 2025 r. obowiązują zaktualizowane przepisy dotyczące przewozu towarów niebezpiecznych (ADR), jednak dopiero z początkiem lipca kończy się okres przejściowy. Oznacza to, że przewoźnicy muszą bezwzględnie stosować nowe regulacje. Co się zmienia?
– Dokumenty ADR tylko w kabinie kierowcy
Zgodnie z nowymi wytycznymi, komplet dokumentów przewozowych ADR musi znajdować się wyłącznie w kabinie kierowcy – nie wystarczy umieszczenie ich w jednostce transportowej. To ważna zmiana dla nadawców i spedytorów, którzy dotychczas przekazywali dokumenty zbiorczo.
– Szkolenia także dla przewożących małe ilości (LQ)
Dotąd kierowcy transportujący towary niebezpieczne w ilościach ograniczonych (LQ) często byli pomijani w systemach szkoleń. Od 1 lipca br. kierowcy realizujący choćby drobne przewozy materiałów niebezpiecznych (np. farb, aerozoli czy chemikaliów w małych opakowaniach) muszą przejść szkolenie ADR. Nowy obowiązek ma zwiększyć bezpieczeństwo.
– Nowe numery UN i wymagania dla baterii
Kolejną ze zmian jest wprowadzenie 11 nowych numerów UN, które dotyczą m.in. baterii sodowo-jonowych, pojazdów elektrycznych oraz niektórych środków gaśniczych. Dodatkowo zwiększają się wymagania dotyczące pakowania, oznakowania i dokumentacji przewozowej, szczególnie przy transporcie materiałów stwarzających ryzyko pożarowe.
– Zmiany w transporcie odpadów i azbestu
Nowe przepisy ADR aktualizują też procedury przewozu odpadów niebezpiecznych, m.in. azbestu. Od tego roku obowiązują nowe przepisy pakowania, a także specjalne instrukcje dotyczące przewozu luzem i w pojemnikach zgodnych z aktualnymi normami.
Kolejne strefy zeroemisyjne w Niderlandach
Od 1 lipca 2025 r. miasto Enschede dołącza do listy holenderskich stref zeroemisyjnych (ZES), obok Den Bosch, Groningen i Haarlemu. Co to oznacza dla firm transportowych?
- Dostawcze Euro 5: mogą wjeżdżać do stref do końca 2026 r.
- Dostawcze Euro 6: mają czas do końca 2027 r.
- Ciężarówki Euro 6: jeśli w dniu 1 stycznia 2025 r. będą miały maksymalnie 5 lat (ciągniki do 8 lat) – mogą poruszać się w strefach do końca 2029 r.
Dopłaty za opóźnienia w porcie Livorno
Od 1 lipca przewoźnicy obsługujący port Livorno (Włochy) będą naliczać swoim klientom dodatkową opłatę – tzw. „Port Fee”. To reakcja branży transportowej na chroniczne opóźnienia i zatory w terminalach portowych.
Opłata będzie widoczna na fakturze jako osobna pozycja, np. „PORT FEE – załadunek i/lub rozładunek w porcie Livorno”. To już kolejny port (po Genui, Neapolu, Wenecji i La Spezii), gdzie przewoźnicy zdecydowali się przenieść koszty przestojów na klientów.
Nowy gracz w kontroli transportu – czeska inspekcja INSID
Od 1 lipca 2025 r. w Czechach rusza nowa, niezależna Inspekcja Transportu Drogowego (INSID). Jej zadaniem będzie prowadzenie skuteczniejszych kontroli pojazdów ciężarowych – zarówno na drogach, jak i w siedzibach firm.
Nowoczesna flota pojazdów inspekcyjnych umożliwia:
- zdalny odczyt tachografów (DSRC),
- ważenie pojazdów w ruchu (system VIM),
- automatyczną analizę naruszeń bez zatrzymywania ciężarówki.
INSID działa niezależnie od policji i służby celnej. Ma prawo do zatrzymywania pojazdów, wydawania decyzji administracyjnych i nakładania grzywien do 500 tys. CZK (ok. 85 tys. zł). Dla przewoźników oznacza to konieczność większej przejrzystości danych i dokumentacji.
Rumunia odracza kary za system RO e-Transport
Choć od 1 lipca miały zacząć obowiązywać sankcje za naruszenia przepisów rumuńskiego systemu monitorowania przewozów (RO e-Transport), ostatecznie zostały one odroczone do końca 2025 roku.
Zgodnie z rozporządzeniem nadzwyczajnym rumuńskiego Ministerstwa Finansów, opublikowanym 24 kwietnia, firmy transportowe zyskały dodatkowy czas na dostosowanie się do wymogów systemu – m.in. integrację z własną infrastrukturą IT, zatrudnienie przeszkolonego personelu i rozwiązanie problemów technicznych.
Nowe przepisy zawieszają tymczasowo niektóre obowiązki wynikające z ustawy GEO nr 41/2022, w tym:
- stosowanie kodów ITU,
- obowiązkowy monitoring GPS,
- oraz wymogi dotyczące urządzeń śledzących.
Decyzja została podjęta w odpowiedzi na apel Narodowego Związku Przewoźników Drogowych w Rumunii (UNTRR), który zgłaszał szereg trudności praktycznych: od błędów w API, przez niestabilność aplikacji mobilnej, po brak instrukcji w języku angielskim. UNTRR wskazuje też na realne koszty operacyjne – zwłaszcza związane z ręcznym wprowadzaniem danych poza standardowymi godzinami pracy.
Ministerstwo przyznało, że system nie jest jeszcze wystarczająco stabilny, a jego pełne wdrożenie wymaga testów w warunkach rzeczywistych. Dodatkowym argumentem było niedawne przystąpienie Rumunii do strefy Schengen i wzrost ruchu międzynarodowego, który dodatkowo obciąża operatorów.