TransInfo

Model zakupów z dostawą do domu powoli zaczyna być zastępowany przez click & collect (zamów on-line i odbierz w sklepie)

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
|

21.06.2017

Sklepy internetowe (m.in. z branży budowlanej i artykułów elektronicznych) coraz częściej oferują tę usługę.

Click & collect to trend e-commerce, który z sukcesem wdrażają w Europie Zachodniej także liderzy europejskiego rynku produktów szybkozbywalnych, w tym sieci detaliczne np. Tesco czy E. Leclerc. Click & collect rośnie bardziej dynamicznie, niż tradycyjny e-handel z dostawą pod wskazany adres, a praktyka pokazuje, że wirtualny koszyk zakupowy w systemie click & collect jest kilkakrotnie większy, niż ten generowany przez klientów odwiedzających sklep w tradycyjny sposób.

W dobie konkurencji między zakupami internetowymi a tradycyjnym handlem, warto zwrócić uwagę na punkty styczne tych dwóch kanałów sprzedaży i zachęcić kupujących przez internet do wizyty w sklepie stacjonarnym, a usługa click & collect jest tego doskonałym przykładem – podkreśla Maria Piedziewicz (Knight Frank)

Model zakupów click & collect zyskuje na popularności również w Polsce. Nie tylko wśród dużych graczy. Nowoczesny klient, zainteresowany ograniczeniem procesu zakupów do minimum może coraz częściej realizować zamówienie on-line w wybranym sklepie, po sąsiedzku, o określonej godzinie, bez kolejki. To swoiste wyzwanie dla logistyki i transportu. Organizacja szybkich dostaw niewielkich partii towarów w konkretne miejsce to jedno, inną sprawą jest tworzenie niewielkich magazynów, z których można sprawnie realizować tego typu dostawy.

Marki obecne w polskich centrach handlowych i oferujące sprzedaż w internecie tylko częściowo wykorzystują potencjał usługi click & collect. M. Piedziewicz (Knight Frank) podkreśla, że najczęściej tę usługę wykorzystują branże: budowlana (szczególnie z grupy DIY) i artykułów elektronicznych. Zaczynają ją wprowadzać także supermarkety, ale w ich przypadku jest to bardziej skomplikowany proces ze względu na szeroki i zróżnicowany asortyment.

Ciekawostką jest, że również branża gastronomiczna adaptuje click & collect na swoje potrzeby. W sieciach takich jak Starbucks czy Domino’s Pizza można składać zamówienia przez aplikację już w drodze do restauracji i odbierać gotowe danie w wybranej przez siebie lokalizacji. Również centra handlowe powinny zacząć szerzej dostrzegać możliwości jakie daje wykorzystanie usługi click & collect Niektóre z nich oferują  możliwość dostarczenia zamówienia do samego centrum. Tam w specjalnie przygotowanej strefie klient może wypróbować czy przymierzyć produkt, a w razie konieczności zwrotu, obsługa zajmie się formalnościami. Jednak póki co, nie jest to jeszcze powszechne zjawisko na polskim rynku – mówi M. Piedziewicz

Fot. RetailWeek