Fot. DHL

Najszybsze połączenie kolejowe między Niemcami i Chinami. Czas przejazdu udało się wyraźnie skrócić

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Nowe połączenie kolejowe na trasie Chiny-Niemcy jest szybsze o nawet 30 proc. To dzięki temu, że pociąg nie przejeżdża przez polskie Małaszewicze.

DHL poinformowało o uruchomieniu nowego połączenie kolejowego we współpracy z Xi’an International Inland Port Investment & Development Group. Czas trasy między Xi’an w Chinach a Hamburgiem i Neuss w Niemczech udało się skrócić z 17 do ok. 12 dni. To reakcja DHL Global Forwarding na rosnące zapotrzebowanie na transport kolejowy wzdłuż Nowego Jedwabnego Szlaku. 

Nowa trasa ma ok. 9,4 tys. kilometrów i wiedzie przez Kazachstan, Rosję, Białoruś i Litwę do Obwodu Kaliningradzkiego – obszaru Federacji Rosyjskiej na południowym wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Stamtąd trasa biegnie przez kolejowe przejście graniczne Mamonowo-Braniewo do Unii Europejskiej. Ostatni odcinek prowadzi przez Polskę do Hamburga i dalej do Neuss. Skrócenie czasu przejazdu z 17 do 12 dni udało się osiągnąć dzięki poprowadzeniu trasy nie przez Małaszewicze, a przez Mamonowo-Braniewo. 

Ponadto, jak informuje DHL, transport ładunku można śledzić w czasie rzeczywistym przy pomocy oprogramowania iSee. 

Źródło: DHL

Problematyczne Małaszewicze

Nowe szybsze połączenie kolejowe DHL-u nie bez powodu omija popularne na trasach Chiny-Europa przejście Terespol-Małaszewicze. Maersk Line zapowiedziało podwojenie w tym roku liczby kontenerów przewożonych pociągami z Chin do Europy przy wykorzystaniu trzech nowych tras, które również nie będą przebiegały przez wspomniane wcześniej Małaszewicze.

Choć zdaniem Arnolda Brescha, dyrektora ds. realizacji inwestycji w PKP Polskie Linie Kolejowe, 90 proc. pociągów z kontenerami z Chin do Polski i dalej do Europy przejeżdża przez Terespol-Małaszewicze, okazuje się, że jest ono wąskim gardłem na Nowym Jedwabnym Szlaku. 

Chodzi przede wszystkim o procedury rodem z XIX wieku:

Otóż, aby „zwolnić kontener”, tj. wydać go przewoźnikowi, którego zadaniem jest dostarczenie towaru do odbiorcy, PKP wymaga ostemplowania kolejowych listów przewozowych pieczątką, której treść potwierdza dokonanie odprawy celnej w imporcie oraz ręcznego wpisania numeru zgłoszenia celnego. Jednym słowem, w XXI wieku, nie ma innej możliwości niż osobiste stawiennictwo pracownika agencji celnej w odpowiedniej komórce PKP w Małaszewiczach, z pieczątką w dłoni i własnym długopisem, w celu opisania listów przewozowych” – pisał na łamach Trans.INFO Piotr Sienkiewicz, dyrektor Rusak Business Services.

Sienkiewicz wskazuje również na problem ograniczonej przepustowości Małaszewicz.

Rozbudowa „suchego portu” stoi pod znakiem zapytania z powodu braku terenów pod inwestycje oraz problemów właścicielskich” – wyjaśnia.

Inne połączenie z Xian do Europy

Okazuje się, że transport na Nowym Jedwabnym Szlaku może odbywać się z pominięciem Polski. Pod koniec października nadano pociąg załadowany 42-ma kontenerami z wyrobami elektronicznymi z Xian do Pragi. Trasa wiodła przez Kazachstan, później promem do Azerbejdżanu, dalej torami przez Gruzję i azjatycką część Turcji do Ankary. Stamtąd pociąg został wyprawiony w kierunku Europy przez tunel Marmaray pod cieśniną Bosfor. Dalej będzie kontynuował trasę przez Bułgarię, Serbię, Węgry, Słowację, skąd ma dotrzeć do Pragi.

Fot. DHL

Tagi