Bundesrat, jedna z izb niemieckiego parlamentu, przyjął 14 lutego reformę kodeksu drogowego – ale tylko pod warunkiem, że niemiecki rząd uwzględni pewne zmiany i sugestie. Gdy tak się stanie, rozporządzenie będzie mogło zostać ogłoszone i natychmiast wejdzie w życie. Możliwe, że dojdzie do tego w połowie marca, a wtedy kierowcy będą musieli się liczyć z wyższymi mandatami.
Nowością są kary za nieuprawnione korzystanie z korytarza życia: od 200 do 320 euro i 2 punkty karne. Poza tym każdy, kto nie utworzy korytarza życia, będzie musiał liczyć się z miesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów. Do tej pory groziła tylko kara pieniężna i 2 punkty.
Niewłaściwe parkowanie również będzie ostro karane: każdy, kto bezprawnie zaparkuje w drugim rzędzie lub na chodniku bądź ścieżce rowerowej zapłaci do 100 euro zamiast od 15 do 35 euro, co obowiązuje obecnie.
Nowy niemiecki kodeks drogowy przewiduje też większą ochronę dla rowerzystów. Wyprzedzając pieszych, rowerzystów i bardzo małe pojazdy elektryczne kierowca będzie musiał zachować odstęp minimum 1,5 m (w obrębie miasta). W analogicznym przypadku poza miastem, minimalny dystans będzie wynosił 2 m. Do tej pory kierowca zobowiązany był zachować jedynie “odpowiedni odstęp”.
Wolne tempo przy skręcie w prawo
Niemieckie ministerstwo transportu i infrastruktury cyfrowej (BMVI) chce ponadto sprawić, by pojazdy powyżej 3,5 tony, takie jak autobusy lub ciężarówki, wykonywały skręt w prawo na ulicach miast w bardzo wolnym tempie (4-7 maks. 11 km/h). Kierowca, który złamie przepisy, zostanie ukarany grzywną w wysokości 70 euro i jednym punktem karnym.
Poza tym zabronione ma być wyłączanie systemów wspomagania nagłego hamowania w pojazdach o masie większej niż 3,5 tony przy prędkości od 30 km/h. Niezastosowanie się do tych przepisów będzie klasyfikowane jako wykroczenie, za co będzie groziła kara.
Niemiecki kodeks drogowy bez zmniejszenia prędkości na autostradach
Ku zaskoczeniu opinii publicznej większość Bundesratu nie zaaprobowała natomiast rekomendowanego przez Komisję Ochrony Środowiska ogólnego ograniczenia prędkości do 130 km/h na niemieckich autostradach.
Według niektórych mediów nowe przepisy mogą zacząć obowiązywać już w połowie marca.
Fot. ITD