Inspektor za kierownicą autobusu? W przypadku kontroli przeprowadzonej przez ITD na Śląsku 26 maja okazało się to konieczne. Inaczej młodzież przez wiele godzin czekałaby w autobusie.
W wyniku zatrzymania autobusu przewożącego młodzież z Pokarpacia wyszło na jaw, że jego kierowca nie może kontynuować jazdy. Przekroczył bowiem maksymalny dzienny czas pracy o 2 h, co próbował ukryć za pomocą wykresówki.
Kontrola odbywała się w ruchliwym miejscu na trasie, a przewoźnik nie był w stanie zapewnić zmiennika dla kierowcy. Inspektorzy podjęli więc decyzję o przewiezieniu młodzieży w miejsce, gdzie można bezpiecznie wyjść z autokaru i kontynuować zwiedzanie.
Za kierownicę autobusu wsiadł inspektor posiadający prawo jazdy kategorii D i pojazd, pilotowany przez radiowozy Inspekcji, zawiózł pasażerów pod samo muzeum w Pszczynie. W tym czasie trwały poszukiwania innego przewoźnika, który bezpiecznie i bez naruszania przepisów, umożliwiłby młodzieży kontynuowanie podróży.
Na szczęście, pomimo okresu wycieczkowego, udało się znaleźć licencjonowanego przewoźnika, który przyjechał po dzieci do Pszczyny i zabrał je w dalszą trasę.
Niefrasobliwy kierowca został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 2400 zł, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie zagrożone karą ponad 5 tysięcy złotych.Źródło: ITD