REKLAMA
Wielton

Fot. AdobeStock/ DusanJelicic

Firma odpowiada za kierowcę? Nowe przepisy o pasach bezpieczeństwa spowodują kłopoty dla przewoźników

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Od 18 września firmy transportowe mogą zapłacić na Węgrzech za to, że ich kierowcy lub pasażerowie nie zapięli pasów. Mandat trafi w pierwszej kolejności do przedsiębiorstwa – chyba że dokumentacja przewozowa wskaże winnego.

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Od 18 września 2025 r. na Węgrzech wchodzi w życie nowe prawo rozszerzające zasadę obiektywnej odpowiedzialności. Jeśli podczas zdalnej kontroli system wykryje brak zapiętych pasów, kara zostanie nałożona nie na kierowcę, lecz na użytkownika pojazdu, czyli w praktyce przewoźnika. To istotna zmiana dla branży transportowej – choć istnieje furtka, by przenieść mandat na faktycznego sprawcę.

Jakie są nowe stawki kar?

Nowe przepisy wynikają z rządowego rozporządzenia 272/2025 (VIII.18.) i przewidują następujące kary za brak zapiętych pasów:

  • 20 tys. forintów (ok. 50 euro) – w obszarze zabudowanym,
  • 30 tys. forintów (ok. 75 euro) – poza obszarem zabudowanym,
  • 40 tys. forintów (ok. 100 euro) – na drogach szybkiego ruchu i autostradach.

Kwoty są identyczne jak przy dotychczasowych kontrolach prowadzonych bezpośrednio przez policję.

Co się zmienia dla firm transportowych?

Do tej pory kary nakładano głównie na kierowców, ale wiele postępowań kończyło się fiaskiem – ze względu na odmowę wskazania sprawcy. Teraz władze przerzucają odpowiedzialność na przedsiębiorstwa.

Jeśli kierowca ciężarówki nie zapnie pasa, mandat otrzyma firma. Ale przewoźnik ma możliwość obrony: jeśli udowodni – np. poprzez list przewozowy – kto w danym momencie prowadził pojazd, kara może zostać przeniesiona na kierowcę.

W przypadku pojazdów wynajmowanych odpowiedzialność spoczywa na najemcy, czyli firmie korzystającej z auta.

Jak będzie wyglądała kontrola?

Policja będzie mogła korzystać nie tylko z tradycyjnych patroli, ale również z nowoczesnych technologii – systemów VÉDA, kamer stacjonarnych czy nawet dronów. To znacząco zwiększa prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń.

Dlaczego rząd zdecydował się na zmianę?

Według uzasadnienia, na Węgrzech stosowanie pasów bezpieczeństwa jest nadal niższe niż średnia unijna. Władze liczą, że surowsze kary i łatwiejsza egzekucja wymuszą większą dyscyplinę i pomogą zmniejszyć liczbę ciężkich obrażeń w wypadkach drogowych.

 

Tagi: