O kierowcach, którzy regularnie przekraczają dopuszczalną prędkość, mówi się wiele. Jeśli takich wykroczeń dopuszczają się truckerzy, przewożący 24-tonowe ładunki, to jest już bardzo źle. I to szczególnie w Rosji, gdzie o wypadek przy fatalnym stanie dróg wcale nie jest trudno. Być może niedługo drogi w Rosji będą wolne od piratów.
Ministerstwo Transportu Federacji Rosyjskiej wystosowało do władz regionów zalecenia, mające na celu spowolnić kierowców, przekraczających dopuszczalną prędkość na terenach zabudowanych.
O jakie zalecenia chodzi?
Przede wszystkim o działania, które już mają zastosowania w zatłoczonej Moskwie. Władze sugerują przede wszystkimnastępujące rozwiązania:
– zwężanie jezdni w miejscach, gdzie przekraczające prędkość pojazdy stanowią szczególne zagrożenie. Ministerstwo zaleca zawężać drogi za pomocą kamieni lub kostki brukowej, ułożonej przy krawężniku.
– budowanie barierek lub wysepek na drogach tak, by kierowcy poruszali się zygzakiem.
Ministerstwo zaleca, by drogi zawężać do jednego pasa ruchu, co już się wydaje się być pomysłem dość absurdalnym, ponieważ rosyjskie miasta słyną m.in. z wszechobecnych zatorów. Jednak i na to jest rada.
“W celu uniknięcia korków i niezadowolenia ze strony uczestników sugerujemy, żeby odległość pomiędzy zwężonymi odcinkami dróg o jednym pasie ruchu nie przekraczała 200-400 metrów” – cytuje zalecenia ministerstwa dziennik “Kommiersant”.
Reakcja uczestników ruchu
Na odpowiedź kierowców nie trzeba było czekać długo. Choć większość z nich popiera działania, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, to jednak ta inicjatywa nie znalazła uznania. Zwłaszcza wśród kierowców ciężarówek, dla których kierowanie wielotonowymi pojazdami i bez tego jest trudne.
“Zrezygnować z Płatona i zwiększyć kary dla piratów, zbudować podziemne tunele lub obwodnice, przewozić ciężarówki pociągami na torach, zaprojektować latające ciężarówki autonomiczne” – takie i inne pomysły truckerów padają w sieci w odpowiedzi na zalecenia ministerstwa.
Foto: Wikimedia/Paju CC SA 3.0