Sprawa dotyczy głównie kierowców polskich busów, którzy przekroczyli prędkość o max 20km/h. Czasem jest to naprawdę niewielka ilość (2km/h, 8km/h), a mandat i tak dociera do przewoźnika. Z naszych źródeł wynika, że niektóre firmy dostały już nawet 300 wezwań do zapłaty za przekroczenie prędkości w wysokości około 90 euro.
Nie da się nie wspomnieć, że plaga ta niezwykle utrudnia prowadzenie usług transportowych na terenie Francji. Nie jesteśmy też pewni co do autentyczności wystawionych mandatów. Podejmujemy więc wszelkie możliwe działania by dokładnie zbadać sytuację, kontaktując się z GITD, Ambasadą Francuską oraz Polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
Na obecną chwilę możemy jedynie polecić możliwość wskazania kierowcy korzystającego wówczas z pojazdu, co opóźni termin zapłaty za wykroczenie.
Źródło: uniatranspotu.pl
Autor: Bartłomiej Nowak