Ponieważ Brexit bez porozumienia staje się coraz bardziej prawdopodobny, Unia Europejska dopięła na ostatni guzik przygotowania do tego scenariusza. Jeśli Wielka Brytania opuści Wspólnotę bez porozumienia, tymczasowo transport drogowy będzie przebiegał na dotychczasowych zasadach.
Widmo Brexitu bez porozumienia staje się coraz bardziej realne. Wielka Brytania opuści Unię Europejską najprawdopodobniej 12 kwietnia, dlatego Bruksela zakończyła w tym tygodniu przygotowania. W poniedziałek 25 marca Rada Europejska zatwierdziła propozycje Komisji Europejskiej w sprawie zapewnienia podstawowej łączności w transporcie drogowym w razie tzw. twardego Brexitu. Rada przyjęła szereg aktów prawnych miesiąc po tym, jak poparł je Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny (EKES).
Najistotniejszą informacją dla przewoźników jest to, że zgodnie z Rozporządzeniem PE i Rady w sprawie wspólnych zasad zapewniających podstawowe połączenie w zakresie transportu towarów w związku z wystąpieniem Zjednoczonego Królestwa z UE, do końca 2019 r. przewozy drogowe będą przebiegały tak, jak do tej pory. Podobnie będzie z transportem kolejowym i lotniczym.
Jest jednak jeden warunek – Zjednoczone Królestwo musi zapewnić wzajemne traktowanie przedsiębiorstwom i operatorom z siedzibą w Unii Europejskiej.
Zgodnie ze wspomnianym rozporządzeniem muszą być też w dalszym ciągu przestrzegane unijne przepisy socjalne i techniczne dotyczące kierowców i pojazdów. Należy zapewnić również uczciwą konkurencję między operatorami z Unii i Wielkiej Brytanii.
Przyjęte przez Radę środki mają umożliwić uniknięcie zakłóceń o katastrofalnym wpływie na transportowy rynek unijny oraz brytyjski.
Fot. Pixabay
