Odsłuchaj ten artykuł
Przeładowanie busa i ciężarówki w Niemczech. Jaka jest tolerancja, a ile wynoszą mandaty
Ile można bezpiecznie załadować na busa, czy też na zestaw przewożący towar po Niemczech? – to jedno z częstszych pytań, które zadają mi wszyscy wokół. Niestety, smutną prawdą jest, że w transporcie do 3,5 t sytuacje, w której załadowany bus waży więcej, niż powinien, są codziennością.
Dzieje się tak głównie dlatego, że bus – nawet z lekką plandeką – wraz z paliwem, osprzętem, kierowcą i jego bagażami waży w okolicach 2-2,5 t (czasem nawet odrobinę więcej). Wobec dopuszczalnej masy całkowitej 3,5 t, pozostaje nam do dyspozycji 1-1,5 t na towar. A jeśli puste auto waży więcej niż 2500 kg, to wtedy odpowiednio mniej.
Oczywiście, odpowiedź na takie pytanie może być tylko jedna: aby było naprawdę bezpiecznie, należy załadować tyle, by kompletny pojazd z towarem, poruszający się po drodze (czyli z kierowcą w środku) nie ważył więcej, niż Dopuszczalna Masa Całkowita wbita w dowód.
Przeładowanie busa
W Niemczech nasz standardowy busik będzie mieścił się w kategorii „schwere PKW”, czyli pojazd o łącznej masie (bez przyczepy) pomiędzy 2,8 a 3,5 tony.
Za przeładowanie takiego pojazdu zgodnie z taryfikatorem możemy na początek otrzymać mandat od 10 aż do 235 euro (stan na 1 sierpnia 2018 r.). Dla naszej kategorii pojazdu (bus do 3,5 t) obowiązuje w Niemczech tabela kar dla pojazdów o łącznej DMC do 7,5 t. W przypadku takiego auta, przeładowanie do 5 proc. (w stosunku do masy w dowodzie rejestracyjnym) jest tolerowane – bez kary. Oznacza to, że przy DMC do 3,5 t, jeśli auto będzie przeładowane, lecz będzie ważyło nie więcej niż 3675 kg, nie otrzymamy jeszcze mandatu.
A co, jeśli mamy załadowane dużo więcej? Oto tabela kar, przeliczona dla pojazdu o DMC 3,5 t.
Rzeczywista waga pojazdu (DMC 3,5 t) | Kategoria wg. taryfikatora | Wysokość mandatu dla kierowcy/właściciela (w euro) | Punkty karne |
Powyżej 3675 kg | ponad 5 proc. | 10 / 10 | 0 |
> 3850 kg | ponad 10 proc. | 30 / 30 | 0 |
> 4025 kg | ponad 15 proc. | 35 / 35 | 0 |
> 4200 kg | ponad 20 proc. | 95 / 95 | 1 |
> 4375 kg | ponad 25 proc. | 140 / 140 | 1 |
> 4550 kg | ponad 30 proc. | 235 / 235 | 1 |
Co jednak w przypadku, gdy busem nie wykonujemy przewozu osobiście, lecz mamy zatrudnionego kierowcę?
W takim wypadku mandat może być liczony podwójnie, czyli jeżeli DMC naszego busa wynosi 3500 kg, a podczas kontroli w Niemczech okaże się, że nasz bus waży przykładowo 4400 kg, w takim wypadku mandat może wynosić 140 euro dla kierowcy + dodatkowo 140 euro na firmę, zatem łącznie 280 euro.
UWAGA! Nawet przy niewielkim przeciążeniu – pomiędzy 5 a 10 proc., czyli już o nieco ponad 175 kg sam mandat to nie wszystko. Chociaż w taryfikatorze przy tych pozycjach jest informacja: kein Fahrverbot, lecz oznacza to tylko tyle, że organ dokonujący kontroli nie zabierze nam prawa jazdy – kierowca nie straci czasowo uprawnień. Niestety, dalsza jazda naszym busikiem możliwa będzie dopiero po zlikwidowaniu przeciążenia, pojazdem ważącym nie więcej niż jego DMC. Dodam, że przeciążenie należy zlikwidować w miejscu kontroli. Oznacza to najczęściej konieczność przeładunku nadmiarowego towaru na inny środek transportu.
Najbardziej dociekliwi spytają: a co w przypadku przekroczenia DMC o ponad 35 proc.?
W takim wypadku decyzja o dalszym postępowaniu oraz o wysokości kary należy do organu dokonującego kontroli. Może to być np. maksymalna kara według taryfikatora i dodatkowo orzeczenie o przepadku całego przychodu (czyli oprócz mandatu dodatkowa kara w wysokości naszego frachtu). Dodam tutaj, że dodatkowa kara w postaci przepadku całego przychodu za transport może być także zastosowana, nawet jeśli nasz bus był przeładowany w mniejszym zakresie. Zależy to tylko i wyłącznie od decyzji organu, który dokonuje kontroli. Ogólnie, im mniej auto jest przeładowane, tym mniej jesteśmy narażeni na naliczenie dodatkowej kary w postaci przepadku dochodu.
A jeśli ja nie pokażę BAG zlecenia/faktury za transport. Wiozę prywatnie dla znajomego, za darmo. I co mi zrobią?
Oj, uwierzcie mi – lepiej pokazać. Bowiem jeśli organ kontrolny – np. BAG, zdecyduje o przepadku przychodu za fracht, a nie otrzyma od nas potwierdzonej, rzetelnej informacji za ile wykonujemy dany przewóz – sprawdzi sam co wieziemy, skąd i dokąd. Następnie sięgnie po swoje własne tabele (Kostensätze Gütertransport Straße) i przeliczy, ile – według nich – taki transport powinien kosztować. Nie muszę dodawać, że choć tabele te powinny rzekomo odzwierciedlać średnie ceny rynkowe, to cena frachtu wyliczona w ten sposób przez organ kontrolny na pewno będzie wyższa niż to, co my sami mamy na zleceniu.
Z czego wynika możliwość otrzymania dodatkowej kary za przeładunek?
Organ kontrolujący zgodnie z niemieckim prawem może nałożyć taką karę (przepadek przychodu) zawsze, gdy uzna, że przewóz był wykonywany z naruszeniem przepisów. W praktyce jest ona stosowana raczej w przypadku ciężkich, świadomych przewinień. Na przykład, gdy przewoźnik kierowany chęcią zysku chciał załadować więcej towaru na jeden pojazd niż pozwalały przepisy i celowo przeciążył go, wtedy można uznać, że przewoźnik ten naruszył przepisy dotyczące dopuszczalnej masy całkowitej, bo chciał zaoszczędzić na bezpieczeństwie (wiózł jednym pojazdem towar, który tak naprawdę powinien być wieziony dwoma pojazdami).
Zatem raczej taka dodatkowa kara nie będzie nałożona za przewóz z przeciążeniem auta o kilkanaście procent. Natomiast przy przeciążeniu o kilkadziesiąt procent ryzyko nałożenia takiej kary jest znacznie większe.
Duże zestawy (LKW)
W przypadku przeładowania większych aut (piszę tutaj o pojazdach o DMC powyżej 7,5 t) kary za przeładunek są odpowiednio wyższe i zaczynają się już od przeładowania pojazdu o 2 proc. w stosunku do DMC. Poniżej przedstawiam tabelę kar przeliczoną dla DMC 40 t – zwróćcie uwagę, że próg tolerancji, choć znacznie niższy niż w przypadku busów (2 proc. zamiast 5) i tak dla auta o DMC 40 t daje nam kilkukrotnie większą granicę błędu (800 kg). Przeciążenie takiego zestawu do 800 dodatkowych kilogramów nie spowoduje nałożenia mandatu.
Rzeczywista waga pojazdu (DMC 40 t) | Kategoria wg. taryfikatora | Wysokość mandatu dla kierowcy/właściciela (w euro) | Punkty karne |
Do 40 800 kg | Brak kary | Bez mandatu | – |
Powyżej 40 800 kg | więcej niż 2 proc. | 30 / 35 | 0 |
> 42 000 kg | więcej niż 5 proc. | 80 / 140 | 1 |
> 44 000 kg | więcej niż 10 proc. | 110 / 235 | 1 |
> 46 000 kg | więcej niż 15 proc. | 140 / 285 | 1 |
> 48 000 kg | więcej niż 20 proc. | 190 / 380 | 1 |
> 50 000 kg | więcej niż 25 proc. | 285 / 425 | 1 |
> 52 000 kg | więcej niż 30 proc. | 380 / 425 | 1 |
Czy w przypadku zestawu o DMC 40 t konieczny będzie przeładunek nadmiarowego ładunku na inny pojazd?
Cóż, formalnie rzecz biorąc organ kontrolny nie powinien pozwolić, aby przeciążony pojazd brał dalej udział w normalnym ruchu drogowym. Zatem oficjalnie – nie wolno jechać dalej, należałoby przeładować nadmiar towaru na inne auto. W praktyce jednak, w przypadku przeciążenia w najniższym zakresie, czyli pomiędzy 2 i 5 proc., zazwyczaj sprawa kończy się na mandacie i auto puszczane jest w dalszą trasę. Zwłaszcza, gdy z masy towaru wpisanej w dokument CMR i masy własnej pojazdu nie wynika, że auto mogło być przeciążone. Nie jest to oczywiście reguła. Zawsze może się wam trafić bardziej kategoryczny policjant niż mnie, więc uważajcie!
Co z dodatkową karą – czy podobnie jak w przypadku busów, za przeciążenie auta organ kontrolujący może nałożyć dodatkową karę w postaci przepadku przychodu?
Tak, może tak się zdarzyć, jednak w praktyce kary te nakładane są głównie za poważne naruszenia przepisów, w których wina kierowcy/przewoźnika nie ulega wątpliwości. Jeśli np. na załadunku nie ma wagi, a klient wpisze nam w CMR wagę, co do której nie mamy wątpliwości, że możemy z nią legalnie pojechać (np. 23 t na plandece o DMC 40 t), i podczas kontroli oraz ważenia zestawu okaże się, że załadowane zostało znacznie więcej w efekcie czego auto jest przeciążone – powiedzmy o 1,5 t ponad DMC, to sprawa raczej skończy się tylko na niskim mandacie (30/35 euro).
Jeśli jednak w tej samej sytuacji w CMR będzie wpisane, że załadowano na naszą plandekę 26 t towaru, czyli przewoźnik wyjeżdżając z załadunku był świadomy, że jadąc tak załadowaną ciężarówką łamie przepisy – wtedy możecie być pewni, że podczas kontroli nie będzie litości. Podobnie rzecz się ma w przypadku znacznych przekroczeń DMC – przy wadze zestawu rzędu 48 t nikt podczas kontroli nie będzie brał pod uwagę, co mamy wpisane w CMR, podobnie jak nikt też nie uwierzy, że kierowca nie poczuł dodatkowych 8 t towaru. W obydwu powyższych przypadkach liczyłbym się z nałożeniem dodatkowej kary w wysokości równowartości naszego frachtu.
Zatem jadąc przez Niemcy – trzymajmy się dopuszczalnych wag w granicach tolerancji – 40 800 kg to naprawdę całkiem sporo. I pamiętajcie: jeśli na załadunku nie było wagi, a w trakcie kontroli okazało się, że rzeczywista waga towaru jest wyższa niż wynikałoby to z dokumentów otrzymanych od nadawcy – zawsze macie szansę na rekompensatę od zleceniodawcy. O tym jednak kiedy indziej.
Fot. Pixabay/hpgruesen