Reguła jednej minuty w czasie pracy kierowcy. Kosztowna legenda czy sprytna możliwość?

Ten artykuł przeczytasz w 7 minut

Zawód kierowcy bywa nieprzewidywalny, a jednocześnie wiąże się mocno z terminami. Do tego dochodzą sztywne regulacje prawne, których należy przestrzegać. Skutkiem tych czynników są różnorodne zabiegi jakie kierowcy stosują, z lepszym lub gorszym skutkiem, aby uelastycznić sztampowe godziny pracy.

W tej sferze, jak mogłoby się wydawać, przyszła z pomocą reguła jednej minuty. Wynika ona z wymagań technicznych tachografów wyprodukowanych po 1 października 2011 r., które spełniają wymagania Rozporządzenia Komisji UE nr 1266/2009, w szczególności z:

– Wymagania 041. W danej minucie zegarowej, jeżeli prowadzenie jest zarejestrowane jako czynność w minucie bezpośrednio ją poprzedzającej i następującej bezpośrednio po niej, to cała ta minuta liczy się jako prowadzenie.

– Wymagania 042. W danej minucie zegarowej, nietraktowanej jako prowadzenie zgodnie z poprzednim wymaganiem 041, cała taka minuta liczy się jako jedna czynność, która trwała najdłużej w ciągu tej jednej minuty (lub była późniejsza w przypadku czynności o jednakowym czasie trwania).

Oznacza to, że tachograf zapisuje taki stan danej minuty, jaki jest w niej przeważający. Czyli jeśli w danej minucie 29 sekund będzie stanowić jazda a 31 odpoczynek – to cała minuta będzie zaliczona do odpoczynku.

UWAGA!

Dotyczy to tylko przewoźników operujących na bardzo krótkich trasach. Przy częstym zatrzymywaniu się „reguła 1 minuty” może znacznie skrócić zarejestrowany czas jazdyW pewnych przypadkach można w ten sposób zyskać nawet pół godziny.

Reguła jednej minuty w czasie odpoczynku kierowcy

Czym innym jest natomiast, wykorzystanie tej reguły w trakcie odbywania obowiązkowej pauzy. W czasie przerwy kierowca ma odpoczywać i co do zasady nie może przejechać samochodem nawet 1 sekundy. Nawet jeśli wydruk z karty nie wykaże przejazdów wykonanych w czasie przerwy, to zostaną one odnotowane w tachografie poprzez zapis aktywności dyspozycji w drugim slocie urządzenia wraz z prędkością wykonaną przy podjeździe.

Przy kontroli inspektor ma prawo skontrolować tachograf i wszelkie zapisy o ruchu pojazdu odnotowane w trakcie pauzy zostaną potraktowane jako oszustwo i ukarane surowymi mandatami. Nie da się ukryć, że restrykcyjne stosowanie się do przepisów na trasie jest często utrudnione.

Co zatem w wypadku, gdy nie ma miejsca na parkingu i kierowca stanie gdzieś na uboczu, zacznie pauzę w oczekiwaniu na zwolnienie się miejsca postojowego, po czym gdy takie miejsce się zwolni, chce na nie podjechać?

Otóż odpowiedź brzmi: co do zasady, zgodnie z przepisami nie może tego zrobić. Reguła 1 minuty nie ma tutaj zastosowania.

Za co grożą kary?

Część z kierowców powiedziałaby, że w takich sytuacjach ma zastosowanie art. 12 WE 561/2006 w brzmieniu:

Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu oraz umożliwia osiągnięcie przez pojazd odpowiedniego miejsca postoju, kierowca może odstąpić od przepisów art. 6-9 w zakresie niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku. Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy najpóźniej po przybyciu do miejsca pozwalającego na postój.”

Pamiętajmy jednak, że aby można było powołać się na ten przepis muszą wystąpić konkretne przesłanki:

1)  nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu – niedopuszczalne jest wydłużenie czasu pracy o np. 4 godz. lub przejechanie samochodem całego czasu trwania przerwy,

2) w zakresie niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku – okoliczności muszą ewidentnie zagrażać wskazanym w przepisie dobrom oraz wynikać z niemożliwych do przewidzenia zdarzeń. Przykładowo: przestawienie pojazdu na polecenie służb, ustąpienie miejsca pojazdom uprzywilejowanym, nagłe wystąpienie jakiegoś zagrożenia (pożar).

Tak więc, jeżeli kierowca będzie we wspomnianej wyżej sytuacji i jako uzasadnienie użycia art. 12 odnotuje konieczność zmiany miejsca postojowego na właściwe, to taka argumentacja nie będzie wystarczająca. Kontrolujący inspektor wskaże w takiej sytuacji na zaniedbanie kierowcy w wyborze miejsca postojowego. Pamiętajmy, ilekroć powołujemy się na art. 12 to nasza argumentacja musi być konkretna i wyczerpująca, a przede wszystkim spełniać ww. przesłanki.

Unikaj rozpoczęcia pauzy w korku lub podczas rozładunku

Kierowcy często też rozpoczynają  przerwę w czasie załadunku, rozładunku lub w korku. W takich sytuacjach możliwa do przewidzenia jest konieczność podjazdu, dlatego zaleca się unikania odbywania przerw w takich sytuacjach, ponieważ podczas kontroli nie będziemy w stanie uniknąć kary za tego rodzaju wykroczenie.

Podsumowując, organy kontrolne w całej Unii Europejskiej zdają sobie sprawę, że zasada 1 minuty może być często wykorzystywana do ukrycia rzeczywistego czasu pracy, dlatego dość rygorystycznie podchodzą do kontroli i przyjmują tylko uzasadnione wyjaśnienia, które nie naginają przepisów. Dlatego reguła jednej minuty w czasie pracy jest zdecydowanie legendą, która może nas sporo kosztować.

width="300" height="150" frameborder="0" scrolling="no" allowfullscreen="allowfullscreen">

Fot. Pixabay/Robfoto

Tagi