Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Wielton
Wykorzystali pandemię do rozbudowy zakładu produkcyjnego. Teraz mogą produkować więcej naczep
Po pracach modernizacyjnych w zakładzie w Wieluniu Wielton zwiększył dzienny wolumen produkcji naczep i przyczep aż o 50 proc. w stosunku do 2019 r.
„Wprowadzone usprawnienia pozwoliły nam na wzrost średniego dziennego wolumenu produkcyjnego o prawie 50% w porównaniu do 2019 roku, w którym osiągnęliśmy jedne z najwyższych wyników w historii spółki. Kolejne wzrosty w tym zakresie planujemy zrealizować na przełomie III i IV kwartału” – powiedział Ireneusz Kuś, wiceprezes spółki.
Wielton przeprowadził w 2020 r. kompleksową modernizację zakładów produkcyjnych w Wieluniu. Głównym celem było skrócenie czasu produkcji standardowych naczep. Skutkiem inwestycji jest wyeliminowanie zatorów w przepływie materiałów i poprawa mocy produkcyjnych. Zmiany przyczyniły się także do zredukowania średniego czasu produkcji aż o 40 proc. Dodatkowo firma zmniejszyła zapasy magazynowe o 30 proc. co pozwoliło odzyskać część powierzchni hal dla produkcji.
Rozbudowa mocy produkcyjnych ma na celu sprostanie rosnącemu zapotrzebowaniu na pojazdy w całej Europie. Popyt po pandemicznym 2020 r. jest tak duży, iż klienci muszą czekać na pojazdy nawet 6-8 miesięcy. Podobna sytuacja jest na rynku pojazdów ciężarowych, na które również trzeba czekać nawet do przyszłego roku.
Przykładem na rosnące zapotrzebowanie jest niedawna umowa jaką Wielton podpisał z Sachs Trans International, firmą specjalizującą się w transporcie i spedycji międzynarodowej. Ma dostarczyć 150 naczep typu Curtain Master Mega. Rozbudowa mocy produkcyjnych pozwoli Wieltonowi sprostać kolejnym takim zamówieniom.
W całym 2021 roku firma planuje osiągnąć wolumeny sprzedaży na poziomie 20 tys. sztuk i przychody w wysokości ok. 2,4 mld zł. Dla porównania, w 2020 r. Grupa miała przychody na poziomie 1,8 mld zł, a w 2019 r. – 2,34 mld zł.
Fot. Wielton