Ile ciężarówek przejechało przez wschodnią granicę Polski? Widać wpływ protestów przewoźników i rolników

Ukraina

W pierwszym półroczu 2024 r. przez granicę polsko-ukraińską, w obu kierunkach, przejechało o ponad 148 tys. ciężarówek mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Z Polski wyjechało prawie 271,5 tys. aut, versus prawie 341 tys. w pierwszej połowie 2023 r. W przeciwnym kierunku – odpowiednio 222,5 tys. i ponad 301 tys.

Analizując dane Komendy Głównej Straży Granicznej widać wyraźnie wpływ protestów przewoźników i rolników na ruch przez tę część polskiej granicy. Względem pierwszego półrocza ubiegłego roku najbardziej spadła liczba ciężkich pojazdów na przejściach Dorohusk – Jagodzin i Hrebenne – Rawa Ruska. Spadki widoczne są również na przejściach Korczowa – Krakowiec, Medyka – Szeginie, Zosin – Ustiług.

Przypomnijmy – ten rok rozpoczął się kontynuacją protestu polskich przewoźników przed drogowymi przejściami granicznymi w Dorohusku, Hrebennem i Korczowej. Trwały one od listopada 2023 r. i zakończyły się porozumieniem podpisanym w połowie stycznia z Dariuszem Klimczakiem, ministrem infrastruktury.

Przejście w Korczowej zostało udrożnione i na ten moment w kolejce oczekuje 147 samochodów. Trochę więcej samochodów jest w Medyce – 698, ale to wynika z tego, że utrudnienia na przejściach granicznych na obszarze województwa lubelskiego czy w przypadku naszego województwa – w Korczowej spowodowały, że kierowcy wybierali przejście w Medyce – opisywała w styczniu br. przepływ potoku ładunków i ciężarówek wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul.

Spokój nie trwał długo. Na przykład na początku lutego przewoźnicy rozważali powrót do protestów, po tym gdy samochód polskiego przedsiębiorcy został zatrzymany i zarekwirowany na Ukrainie, mimo porozumienia, które miało zapobiegać takim sytuacjom.

W tym czasie w Dorohusku protestowali już rolnicy, wypowiadając się przeciwko “wprowadzaniu unijnego Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy” – relacjonował Bankier.pl.

Protesty rolników to wybuchały, to gasły w pierwszym kwartale. Blokowano przejścia Dorohusk – Jagodzin, Korczowa – Krakowiec, Hrebenne – Rawa Ruska, Medyka – Szeginie. Co ciekawe, również z drugiej strony nie było spokojnie, bo w tych samych miejscach zaczęli protestować ukraińscy przewoźnicy.

Blokady granic odbiły się na danych dotyczących ruchu na granicy polsko-ukraińskiej. Przejście Dorohusk – Jagodzin do maja notowało niższą liczbę przejazdów (zarówno wyjazdów z Polski, jak i wjazdów do naszego kraju) względem pierwszej połowy 2023 r.

Hrebenne – Rawa Ruska przez całą połowę roku zaliczyło spadki. W Korczowej – Krakowcu od lutego liczba ciężarówek wjeżdżających do Polski była większa niż w roku ubiegłym, jednak wyjeżdżających wzrosła dopiero w kwietniu.

Medyka – Szeginie jeszcze w styczniu przepuściła w obu kierunkach więcej ciężarówek niż w analogicznym miesiącu poprzedniego roku, jednak później zaliczyła spadki (za wyjątkiem jedynie kwietnia i wyjeżdżających z Polski ciężarówek). Zosin – Ustiług przez sześć miesięcy br. zanotował niższe wyniki dotyczące wjazdu do Polski w stosunku do ubiegłego roku.

Ruch samochodów ciężarowych na przejściach drogowych z Ukrainą

Rosja

W ciągu pierwszego półrocza 2024 r. polsko-rosyjską granicę w obu kierunkach przejechało ponad 18,8 tys. samochodów ciężarowych. Oznacza to wzrost o prawie 34 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku.

Najwyraźniej ten wzrost widać na przejściu Bezledy – Bagrationowsk. Tutaj liczba ciężarówek, które wjechały do Polski z Rosji, w skrajnych przypadkach zwiększyła się o ponad 400 procent. Przykładem może być kwiecień – jeszcze w 2023 r. wjechały do naszego kraju 164 trucki. W tym samym okresie bieżącego roku – 858. Wrosła również, choć już nie tak wyraźnie, liczba ciężarówek wyjeżdżających z Polski do Rosji. Najmocniej w lutym – o ponad 50 proc. rok do roku.

Wciąż najpopularniejszym przejściem pozostaje Grzechotki – Mamonowo II. Tamtędy średnio miesięcznie w tym roku wjeżdżało do Polski 1138 ciężarówek. Najwięcej w kwietniu – 1345. W pierwszym półroczu ubiegłego roku tymczasem średnia wynosiła 936 trucków.

Ruch samochodów ciężarowych na przejściach drogowych z Rosją

Białoruś

Przez granicę polsko-białoruską w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku przejechało dużo więcej ciężarówek, niż przez tę z Rosją – aż 252,5 tys. w obu kierunkach, przy czym rozkład aut jadących do Polski i wyjeżdżających z naszego kraju rozkłada się prawie po połowie. W pierwszym półroczu 2023 r. ciężarówek przekraczających wspomnianą granicę było o 4,3 tys. mniej.

Obecnie granicę można przekraczać tylko w dwóch miejscach – na przejściu Kukuryki – Kozłowiczy oraz Terespol – Brześć. 10 lutego ubiegłego roku zamknięte zostało przejście Bobrowniki – Bierestowica.

Przez Terespol realizowany jest promil przewozów. W całej pierwszej połowie br. wjechało tędy do Polski zaledwie 18 ciężarówek. Wyjechało na Białoruś – raptem 11. Podobnie sytuacja wyglądała w ubiegłym roku.

Przewozy towarowe realizowane są więc w zasadzie niemal wyłącznie przez Kukuryki. Ich liczba, w stosunku do 2023 roku, rośnie, choć nie są to potężne wzrosty. W przypadku ciężarówek wjeżdżających do Polski jest to około 3 tys. więcej miesięcznie względem roku ubiegłego. W przypadku aut jadących w przeciwnym kierunku sytuacja wygląda podobnie, choć były również miesiące w tym roku, podczas których liczba aut odprawionych na granicy spadła w zestawieniu z rokiem ubiegłym (marzec i kwiecień).

Ruch samochodów ciężarowych na przejściach drogowych z Białorusią

W czerwcu br. Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych oświadczył w TVN24, że analizowana jest możliwość zamknięcia wszystkich przejść z Białorusią.

Badamy w tej chwili, jakie to by miały być konsekwencje dla naszej gospodarki, dla społeczności lokalnych – komentował minister, odnosząc się do danych dotyczących wzrostu liczby ataków nielegalnych imigrantów na polskie służby.